Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie mniej decybeli na ulicach stolicy

Grzegorz Bruszewski
Grzegorz Jakubowski/POLSKA
Już niedługo skończy się koszmar mieszkańców domów położonych blisko ruchliwych ulic. Miejscy urzędnicy rozpoczynają właśnie wielką walkę z hałasem. Na pierwszy ogień pójdą jezdnie. Dzięki dodaniu do asfaltu gumy uliczny hałas zmniejszyć się może nawet o 5 decybeli. Cichsze mają być również tramwaje. Tramwajarze chcą zacząć sadzić trawę między torami. Dzięki temu hałas zmniejszy się o kolejne decybele. Warszawa zaczyna wprowadzać rozwiązania, które już od lat stosowane są w wielu europejskich i światowych metropoliach.

Zarząd Dróg Miejskich, wprowadzając innowacyjne rozwiązanie na warszawskie ulice, idzie śladem m.in. Stanów Zjednoczonych, Kanady, Szwecji, a także Poznania i Wrocławia. Mieszanka asfaltu i gumy ma wiele potwierdzonych zalet. Wycisza hałas o 3 do 5 decybeli, polepsza przyczepność - dwukrotnie skraca drogę hamowania - i jest tak samo wytrzymała jak tradycyjna nawierzchnia. Nowe jezdnie mają starczyć na 8 do 12 lat, czyli tyle samo co w przypadku tradycyjnego remontu. Ich cena jest także porównywalna.

W tym roku odbędą się pierwsze testy nowego rozwiązania na żywej miejskiej tkance. Wraz z pierwszym weekendowym frezowaniem taką odnowę przejdzie ul. Jasna. - Wybraliśmy ulicę Jasną, bo tu zabudowa jest bardzo blisko ulicy. Poza tym i tak mieliśmy ją remontować w tym roku - mówi Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w kwietniu lub na początku maja - o dacie zdecyduje miejski inżynier ruchu. - Chcemy remont wykonać jak najszybciej, żeby już podczas przyszłej wiosny zobaczyć, jak to rozwiązanie przetrwa wszystkie pory roku - mówi Adam Sobieraj. - Dopiero wtedy drogowcy zdecydują, czy także inne warszawskie ulice otrzymają nawierzchnię z domieszką gumy. Ale celem eksperymentu jest objęcie jak największej liczby ulic nowym systemem.

Na czym polega nowa technologia? Do gorącego asfaltu, jeszcze w trakcie produkcji, dodaje się zmielone zużyte opony samochodowe. Najważniejsze są oczywiście proporcje, o których zdecydują eksperci z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Guma stanowi zwykle tylko do 2 proc. mieszanki. Nowy materiał nie będzie widoczny dla kierowców. Znajdzie się bowiem w środkowej warstwie jezdni poniżej warstwy ścieralnej. Dzięki temu przyjmie na siebie nacisk, który wywierają na drogę samochody.

Ciche i przede wszystkim ekologiczne rozwiązanie zamierzają wprowadzić także Tramwaje Warszawskie. Podczas przewidzianych na najbliższe lata remontów torowiska m.in. na ul. Targowej, Mickiewicza czy pl. Zbawiciela planują posadzenie trawy na betonowych podstawach. Dodatkowo pod torami będą układane specjalne gumowe podkładki. Dzięki temu poziom hałasu zmniejszy się nawet o 5-6 decybeli.

Na tak wyremontowane torowiska wyjadą tylko nowe pojazdy - nie będzie zagrożenia wycieku oleju. A trawę będzie się sadzić na tych ulicach, gdzie da się ją ochronić przed solą. To rozwiązanie jest bowiem dużo bardziej kosztowne niż układanie nawierzchni asfaltowo-gumowej - według ekspertyz nawet o 70-80 proc. Do kosztów dochodzi bowiem utrzymanie trawy. Wyciszającą torowiska trawę sadzi się już m.in. w Niemczech, Francji czy Hiszpanii, a także w Krakowie. Również Warszawa ma już pierwsze eksperymenty za sobą. Trawa porasta fragment torowiska na Bemowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto