Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac Saski za 2,5 miliarda złotych czy mieszkania komunalne? Propozycję podobną do Magdaleny Biejat składali już burmistrzowie

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
materiały prasowe / Sylwia Dąbrowa
Odbudowa Pałacu Saskiego wzbudza kontrowersje od lat. Samo podjęcie decyzji o jej zrealizowaniu było wielokrotnie odkładane. Znak zapytania pojawił się po raz kolejny po wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku. Wiadomo już, że jest decyzja polityczna by projekt kontynuować. Głos w tej sprawie zabrała też wicemarszałkini Senatu i kandydatka na Prezydenta Warszawy - Magdalena Biejat.

Pałac Saski czy mieszkania?

- Koszt odbudowy Pałacu Saskiego to ok 2,5 mld. Za te środki można odremontować wszystkie przedwojenne kamienice w Warszawie, które dziś stoją puste. Tak poważna decyzja powinna zostać podjęta z udziałem warszawiaków i stołecznego samorządu, nie w gabinecie ministra Sienkiewicza - napisała na portalu X Biejat.

Sam pomysł wzbudził niesamowicie dużo komentarzy, a także sporo kontrowersji. Po pierwsze, zwracano uwagę, że to prawdopodobnie dwa różne budżety (samorządowy i centralny). Po drugie, pojawiły się opinie, że to nie są wykluczające się inwestycje. Arkadiusz Mularczyk sugerował, że to fałszywy dylemat. "Możemy mieć jedno i drugie" - napisał. Zwolennicy odbudowy pałacu zwracają uwagę, że to domknięcie procesu odbudowy Warszawy po drugiej wojnie światowej - w sposób symboliczny. Pałac Saski był bowiem jednym z symboli przedwojennej stolicy.

3 lata temu padła podobna propozycja

Pomysł, który zaproponowała kandydatka na urząd Prezydenta Warszawy, nie jest jednak nowy. Już trzy lata temu podobne rozwiązanie zaproponowali burmistrzowie Woli (Krzysztof Strzałkowski) oraz Śródmieścia (Aleksander Ferens). Wpadli na pomysł, żeby odnowić stare budynki mieszkalne np. kamienice. Wiele z nich to także wręcz zabytkowe nieruchomości i niemi świadkowie historii. Zgodnie z przedstawionymi szacunkami (w 2021 roku), aby wspomniane 1000 rodzin mogło zamieszkać w centrum miasta konieczne byłoby zainwestowanie 525 milionów złotych w 26 budynków.

Doliczając samą inflację dziś należałoby mówić o około 658 milionach złotych za 26 budynków, które mogą przyjąć 1000 rodzin. Odbudowa Pałacu Saskiego ma kosztować ok. 2,5 miliarda złotych, a zatem "zmieściłaby się w niej" około 4-krotnie taka inwestycja. To oczywiście tylko gdybanie i kalkulacje. Potrzebne byłyby weryfikację czy miastu bardziej opłaca się budowanie nowych mieszkań w formule TBS, remontowanie starych (często zabytkowych kamienic), a może inna formuła? W przypadku ulicy Brzeskiej Rafał Trzaskowski np. wspomina o partnerstwie publiczno-prywatnym. Wkrótce przekonamy się czy temat mieszkań budowanych przez miasto zagości na stałe w kampanii wyborczej, ale Magdalena Biejat stawia to jako jeden z priorytetów swojej kandydatury.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto