Będzie można jeździć samochodem przez ulicę 3-go Maja we Włocławku!

Po kilkunastu latach włocławski deptak przestanie być deptakiem. Wkrótce na 3-go Maja czeka nas rewolucja. Ulicą będą mogły jeździć samochody! Skąd takie zmiany? I lokalni przedsiębiorcy, i władze miasta doszły do wniosku, że część ul. 3-go Maja obumiera, i trzeba ją wyrwać z czeluści niebytu. Dodatkowo zmian wymaga organizacja ruchu w centrum miasta. I tak oto zrodził się pomysł, by dotychczasowy deptak otworzyć dla zmotoryzowanych.
Eksperyment, bo w takich właśnie kategoriach mówi się o projekcie, zakłada otwarcie dla pojazdów ulicy 3 Maja, od skrzyżowania z ul. Piekarską do skrzyżowania z ul. Tumską. Będzie tam się odbywać ruch jednokierunkowy.  Odcinek od ul. Piekarskiej do Placu Wolności pozostaje deptakiem.
　Już na tak wczesnym etapie pojawiły się wątpliwości. Głównie dotyczyły miejsc parkingowych. Ale władze zapewniają, że od samego początku będą wszystko bacznie monitorować, i w razie potrzeby reagować natychmiast. W dłuższej perspektywie najlepszym rozwiązaniem ma być Strefa Płatnego Parkowania.
Z projektu dotyczącego ulicy zadowolona jest Anna Glonek - dyrektor Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości. Właśnie tak wyobrażała sobie miejsce ul. 3-go Maja w kontekście rewitalizacji.- Miasto mówi o otwarciu się ku Wiśle, remoncie bulwarów, dlatego trzeba myśleć też o ulicy 3. Maja. Prostszej rzeczy, jak jej otwarcie dla ruchu kołowego nie ma. - powiedziała Glonek.
Mariusz Bednarek, przewodniczący stowarzyszenia Właścicieli Włocławskich Nieruchomości, podkreśla, że pomysł był konsultowany i pozwoli to uniknąć zbędnych protestów. Twierdzi, że wszystkim wyjdzie to na dobre.
Kiedy czekają nas takie zmiany? Prezydent zapewnia, że chciałby jak najszybciej. Ale bezpieczny termin to maksymalnie dwa tygodnie.
A teraz jak będzie to wyglądało. Po jednej stronie będzie pas dla samochodów. Po drugiej miejsce do parkowania. Pozostaje ścieżka rowerowa i ciągi dla pieszych. Jeśli chodzi o część dla samochodów, oczywiście będzie ograniczenie tonażowe, dla aut powyżej 3,5 tony.
　Dodajmy, iż decyzję podjął Andrzej Pałucki, prezydent Włocławka, po konsultacjach z członkami Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości we Włocławku, przedstawicielami Stowarzyszenia Właścicieli Włocławskich Nieruchomości oraz przedsiębiorcami i mieszkańcami.
O sprawie czytaj też w czwartkowym wydaniu włocławskiej Gazety Pomorskiej.