Bezrobotni nie kwapią się po pieniądze na własny biznes

Od początku bieżącego roku, o pieniądze na własny biznes postarała się około setka bezrobotnych zarejestrowanych w pośredniaku. – Nasi wnioskodawcy uruchomili w ten sposób m.in. nowe zakłady kosmetyczne, fryzjerskie, budowlane, warsztaty mechaniki samochodowej, firmy produkujące ogrodzenia, bramy itp. – mówi Ryszard Telega, dyrektor PUP.Nie każdy dostanieDyrektor przyznaje, że aktualnie obserwuje zastój w składaniu wniosków dotyczących finansowego wsparcia na rozruch działalności gospodarczej. – Najwyraźniej rynek się nasycił, panuje na nim coraz większa konkurencja, coraz mniej jest pomysłów na własny biznes, a popyt na poszczególne towary i usługi staje się coraz bardziej ograniczony. Tymczasem pieniądze czekają – stwierdza Telega. Zastrzega jednak, że ta sytuacja wcale nie oznacza, iż dotację może otrzymać każdy, kto tylko zwróci się o dofinansowanie. – Wszystkie wnioski podlegają ocenie. Komisja rozpatruje, czy dany pomysł na biznes ma realne szanse, bo zależy nam, aby powstające w ten sposób firmy tworzyły trwałe miejsca pracy. Warunkiem na „bezzwrotność" dotacji jest prowadzenie działalności gospodarczej przez minimum rok. Ale to oczywiste, że chcemy pomagać tworzyć firmy, które będą sobie radzić na rynku znacznie dłużej – wyjaśnia Ryszard Telega.Kasa trafi do pracodawców?A co, jeżeli nie znajdą się chętni na uruchomienie biznesu z puli 1,5 mln zł, które „leżakują" w dębickim PUP? – Jest pomysł, żeby te pieniądze przeznaczyć dla przedsiębiorstw, które chcą tworzyć miejsca pracy dla osób spośród zarejestrowanych w naszym urzędzie bezrobotnych. Z tą decyzją poczekamy jednak jeszcze do października – zapowiada dyrektor Telega.Szczegóły dotyczące jednorazowych dotacji na utworzenie działalności gospodarczej można otrzymać w PUP pod nr tel. 14 680-91-68. Informacje znajdują się również na stronie internetowej urzędu: pup.debica.net.pl.