Do wyboru, do koloru...
Jedna stacja, pięć różnych urządzeń obok siebie. Taki widok mogą napotkać pasażerowie metra jeżdżący ze stacji Świętokrzyska. Wprowadza on konsternację wśród osób chcących kupić bilet Warszawskiego Transportu Publicznego - z którego urządzenia powinni skorzystać? Okazuje się, że z każdego. Jak zapewnia Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego, ''funkcjonalność każdego z nich jest taka sama, wszystkie sprzedają takie same bilety''. Po więc tyle ich stoi w jednym miejscu?
- Chcemy aby sieć sprzedaży biletów była jak największa i były one dostępne w jak największej liczbie punktów. Sieć sprzedaży funkcjonuje w systemie otwartym, czyli biletomaty mogą ustawiać firmy, które spełniają nasze wymagania, nie limitujemy ani nie ograniczamy liczby urządzeń - powiedział w rozmowie z nami Tomasz Kunert.
I dodał: W tym konkretnym miejscu stoją urządzenia trzech firm. Funkcjonalność każdego z nich jest taka sama, wszystkie sprzedają takie same bilety, każdy z nich jest oznaczony w sposób nie pozostawiający wątpliwości co do tego, czy można w nich kupić bilet Warszawskiego Transportu Publicznego. Jeśli chcemy kupić np. gazetę to także można ją kupić w różnych punktach sprzedaży niekoniecznie wyglądających tak samo.
Zobaczcie też: Metro na Bemowo. Tak wygląda budowa dwóch nowych stacji z drona. Co dzieje się za zielonymi blachami?
''Przecież to wprowadza zamęt, zwłaszcza dla obcokrajowców''
W teorii taka liczba biletomatów miała za zadanie ułatwić życie pasażerom, zmniejszając kolejki po bilety. Jednak internauci jak na razie tylko szydzą z takiego rozwiązania. ''W cywilizowanych krajach stawia się dwa takie same biletomaty obok siebie. Albo i nawet trzy lub więcej, ale nie 6 różnych'', ''Po co taki chaos, skoro wszystkie sprzedają te same bilety?'', '' To super ułatwienie, teraz zamiast czekać minutę w kolejce będę 5 minut próbował ogarnąć który jest do czego'', ''Przyjezdny musi mieć niezłą zagadkę, w którym jest bilet na metro, w którym na autobus, czy we wszystkich to samo, no może nie, skoro są różne...'' - to tylko niektóre z kąśliwych uwag internautów.
Rozwiejmy więc jeszcze raz wątpliwości. Przeanalizujmy te urządzenia od lewej: pierwszy biletomat obsługiwany jest przez firmę Mennica Polska, operatorem drugiego jest spółka ASEC, która współpracuje z Kolejami Mazowieckimi, kolejna maszyna to informacja, następny biletomat stanął w efekcie podpisania umowy Zarządem Transportu Miejskiego z firmą Mera, natomiast dwa ostatnie to stare modele automatów ZTM. Wszystkie sprzedają bilety Warszawskiego Transportu Publicznego, czyli na autobusy, tramwaje czy metro. Dodatkowo w żółto-niebieskim biletomacie można nabyć bilety na przejazdy pociągami Kolei Mazowieckich.
Zobaczcie też: Metro w Warszawie. 20 ciekawostek, których nie wiesz o warszawskim metrze
POLECAMY TEŻ:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?