45 uczniów klas szóstych szkół podstawowych z całego powiatu wzięło dziś udział w III Powiatowym Konkursie Historycznym "Do broni!" dla szkół podstawowych pod patronatem Stargardzkiego Koła Światowego Związku Żołnierzy AK, zorganizowanym w Gimnazjum nr 3 w Stargardzie.
Do finału przeszło 12 uczniów.
Triumfowała Szkoła Podstawowa nr 3, której uczniowie zajęli dwa pierwsze miejsca. Najlepsza okazała się Dominika Owczarek z SP 3, drugie miejsce zajął Wojciech Szulkowski z trójki. To podopieczni Eweliny Maligłówki, nauczycielki historii w SP 3. Trzecia, po dogrywce, była Sylwia Szunejko z SP w Gogolewie (gm. Marianowo).
Przewodniczącym jury był dyrektor GM3, Mirosław Piotrowicz, zasiedli w nim także przedstawiciel Stargardzkiego Koła Światowego Związku Żołnierzy AK Dariusz Rządziński, Ewa Onderek z wydziału edukacji UM Stargard oraz nauczycielki z GM 3, Marta Macanko i Małgorzata Dębińska, organizatorki konkursu. Oprawę konkursu zapewnili przebrani za żołnierzy uczniowie starszych klas.
- Gratuluję ogromnej wiedzy i umiejętności, wykraczających poza podstawę programową - mówił Mirosław Piotrowicz, dyrektor GM 3 w Stargardzie. - Szczególnie tym, którzy zajęli pierwsze, drugie i trzecie miejsce.
- Mam nadzieję, że spotkamy się za rok i będziemy kontynuować tę tradycję - dodała Małgorzata Dębińska, nauczycielka historii w GM 3.
Przed ogłoszeniem wyników i rozdaniem nagród, ufundowanych przez urząd miejski w Stargardzie oraz radę rodziców Gimnazjum nr 3, w byłej szkolnej kotłowni, odbyła się niesamowita symulacja ataku bombowego.
Uczniowie najpierw obejrzeli zdjęcia i krótki filmik poświęcony nalotom bombowym, następnie zamknięci w ciemności wysłuchali bardzo głośnego huku bomb. Towarzyszyły temu prawdziwe krzyki przerażenia młodych słuchaczy.
- Przygotowaliśmy dziś dla was krótką historię lotnictwa bombowego, ze szczególnym uwzględnieniem działań lotniczych wymierzonych w obiekty cywilne - mówił Sylwek z kl. III e w GM 3. - Postanowiliśmy wykorzystać miejsce, w którym właśnie stoicie, gdzie kiedyś znajdowała się szkolna kotłownia, żeby przeprowadzić nasz eksperyment. Musicie pamiętać, że gdy ludzie podczas działań wojennych słyszeli sygnał oznaczający nalot samolotowy chowali się w schronach przeciwlotniczych, a gdy takich nie było, w piwnicach, czy kotłowniach właśnie. Mamy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli korzystać z dzisiaj nabytej wiedzy, ale warto mieć świadomość, że są nadal na świecie miejsca, gdzie ludzie muszą ukrywać się w takich prowizorycznych schronach. W związku z tym, że korzystamy z nieczynnej kotłowni, bardzo was proszę o zachowanie szczególnej ostrożności. Pamiętajcie, że obecni tu wojskowi zostali specjalnie przeszkoleni do przeprowadzania tego typu akcji i ich polecenia obowiązują absolutnie wszystkich!
Uczestnicy konkursu na pewno długo go nie zapomną!
- Historią interesuję się od dawna - mówi Dominika Owczarek z SP 3. - Mój tata jest żołnierzem, chorążym w "białych koszarach". Konkurs był trudny, cieszę się, że udało mi się wygrać.
- Za nami całe dwa miesiące przygotowań - dodaje Ewelina Maligłówka, opiekunka Dominiki.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?