Bombowy Egzor wywącha każdą racę

- Jak nauczyć psa szukania bomb?- Black nie szuka bomb, tak naprawdę on szuka piłki...- Black? Myślałam, że pies wabi się Egzor.- Egzor to jego imię służbowe, każdy policyjny pies je losuje. Dostałem go jako rocznego owczarka niemieckiego, był już dorosły, a w pół roku trzeba było go nauczyć wszystkiego. Dla ułatwienia korzystałem więc ze starego imienia, które nadał mu pierwszy hodowca. I tak już zostało - w papierach jest Egzor, ale na co dzień - Black.- To jak to jest z tą piłką i bombami?- Chodzi o to, żeby wytworzyć w głowie psa połączenie - skojarzyć zapach materiału wybuchowego z zapachem piłki do aportowania. Podczas szkoleń ukrywamy materiał, zapach, który Black ma znaleźć. Kiedy pies go wywącha, zaznacza to. Nie może nic dotknąć, podrapać jak pies od narkotyków, bo mogłoby to się źle skończyć. Robi więc krok do tyłu, siada, patrzy w to miejsce. I czeka, aż piłka wyskoczy - bo to jest jego nagroda, aportowanie piłki. Gdy ją dostanie, jest najszczęśliwszym psem na świecie. Proszę spojrzeć - wzroku z niej teraz nie spuszcza, czeka, aż rzucę. Rzucam mu zawsze na trawę, bo gdy się piłka turla po betonie, to Black potrafi uderzyć w niego zębami, aż zgrzyta. Już miał leczenie kanałowe.- A jeśli piłka się zgubi?- Mam dwie zapasowe. Przywiózł mi je kolega z Krakowa. Są fajne, bo mają idealną twardość. Czasem zdarza mi się rzucić mu inną piłkę. On ją odruchowo łapie, ale zaraz wypluwa, bo coś mu nie gra. Patrzy na mnie, jakby pytał: „Co jest z moją piłką"?- Jak długo trwa szkolenie?- Pół roku, po dwa - trzy przeszukania dziennie. To wystarczy, żeby pies ogarnął materiały wybuchowe. Zna też mieszaniny pirotechniczne - gdy kibice wnoszą na stadion racę, to ja wystawiam Blacka i nie ma opcji - żadna raca nie przejdzie. Jest też bardzo wytrzymały - w zeszłym roku przeszukiwał Moto-arenę. Było powyżej 25 stopni ciepła, teoretycznie nie powinien wychodzić, ale musiał. No i zrobił, skubaniec, cały stadion. Z dziesięcioma przerwami, ale zrobił.- Przed Wami mistrzostwa policji w Sułkowicach. Jak przygotowania?- Jeśli chodzi o szukanie materiałów wybuchowych, to się o niego nie martwię. Ale tam już nie będzie słabych psów, o zwycięstwie będą decydowały niuanse. A u Blacka jeszcze jest trochę do zrobienia, zwłaszcza jeśli chodzi o posłuszeństwo. To młody pies, pełnię swoich wartości osiągnie za jakieś dwa lata.- Dziewięć lat służby - i co potem stanie się z psem?- Jak to co? Trafi do mnie do domu.