Handel schowany pod ziemię, na górze ogród i oranżeria. Do tego osiedle mieszkaniowe postawione na filarach, by można było przejść do pobliskiego lasu. Deweloper pokazał właśnie pomysł na ogromny teren po Tesco na Kabatach - pisaliśmy w 2020 roku. W tekście wypowiadali się także przedstawiciele dewelopera, Echo Investment. - Chcemy, by było to lokalne centrum spotkań, przyjazna przestrzeń miejska, służąca sąsiadom i nowym mieszkańcom Kabat – mówił Marcin Materny, członek zarządu Echo Investment. Projekt kompleksu stworzyły pracownie WWAA i MOFO Architekci.
Co w miejscu dawnego Tesco na Kabatach? Mieszkańcy obawiają ...
- Pamiętam, jak deweloper przedstawiał piękną wizualizację z ogrodem, przestrzenią do relaksu, przejściem podziemnym oraz pasażem usługowo-handlowym. Mieszkańcy cieszyli się, gdyż wcześniej obawiali się w tym miejscu wielkiej galerii handlowej. Pasaż usługowo-handlowy, wzbogacony o część biurową oraz atrakcyjną zieloną skarpę wydawał się rozwiązaniem atrakcyjnym i dla większości kompromisowym - mówi w rozmowie z nami radny Ursynowa, Mateusz Rojewski.
Jakie plany obecnie ma deweloper?
Mateusz Rojewski jako jeden z pierwszych informował, że plany dewelopera mają ulec zmianie i składał w tej sprawie interpelacje do dzielnicy. Jak dotąd nie uzyskał na nią odpowiedzi. Chodzi o potencjalną zabudowę jako budynków zakwaterowania turystycznego i rekreacji, jak hotele. Jak mówi Rojewski nawet w biurze sprzedaży można było usłyszeć o mikro kawalerkach na wynajem krótkoterminowy.

Deweloper jednak zaprzecza takim planom. - Wciąż pracujemy nad koncepcją zagospodarowania tego terenu, która będzie zgodna z MPZP. Jeszcze nie mamy ustalonej ostatecznej koncepcji, ale mogę zapewnić, że Echo Investment nie realizuje inwestycji z mikrokawalerkami - tłumaczy Weronika Ukleja-Sałak, rzecznik prasowy Echo Investment. Jak dodaje nie jest to także inwestycja w trybie "lex deweloper". Nie zapowiada się na to by Echo chciało zmieniać obowiązujący plan miejscowy.
Co na to miasto?
My także zapytaliśmy ursynowski ratusz czy wiedział o planach Echo Investment i jak się na nie zapatruje - zostaliśmy jednak odesłani do miasta. - Sprawą zajmuje się Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego - mówi rzeczniczka dzielnicy. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy jednak komentarza z miasta w jakim zakresie prowadzona jest na ten temat współpraca. Słyszymy jednak, że nie chodzi o ustawę "lex deweloper". Jakub Leduchowski z urzędu miasta poprosił o cierpliwość w tej sprawie.

Wcześniej, gdy pojawiały się pierwsze projekty, spekulowano, że może nawet znajdzie się tam kino, które zastąpi znikające wkrótce Multikino z Imielina. Tesco miał zastąpić duży sklep na poziomie podziemnym. Zapytaliśmy także dewelopera - co w takim razie proponuje w tym miejscu?- Naszą intencją jest, żeby była to kolejna inwestycja Echo, wpisująca się w ideę destinations – dużych, wielofunkcyjnych projektów, które przyciągają ludzi i nawiązują do swojego bezpośredniego sąsiedztwa. Obok budujemy zrównoważone osiedle Apartamenty Rytm na Kabatach, którego realizację zakończymy jeszcze w tym roku - tłumaczy Weronika Ukleja-Sałak. - Dzięki konstrukcji budynku uniesionej na filarach zapewnimy również komfortowe przejście do pobliskiej stacji Metro Kabaty - dodaje.
Cofamy się do naszego tekstu sprzed trzech lat
Możecie go znaleźć tutaj. Przy stacji metra, na rogu al. KEN i ul. Wąwozowej powstać miał Plac Kabacki z kawiarniami, fontannami i restauracjami. Część zabudowy miała zostać schowana pod powierzchnią podnosząc nieco teren. Tym samym w okolicach metra planowano - ogólnodostępny "ogród na skarpie". Dalej, w miejscu obecnego Tesco, przygotowano pomysł na część biurowo-usługową. Miała być mniejsza niż hala po Tesco i oszklona. W budynku przypominającym ogrodową oranżerię miały znaleźć się restauracje i punkty spotkań. Handel schowany pod ziemię, skąd bezpośrednim korytarzem mieliśmy dojść prosto do stacji metra. W tym miejscu myślano też nad budynkami biurowymi o maksymalnej wysokość 30 metrów - pisaliśmy.

- Chcę bardzo mocno podkreślić - zachodzi obawa, że pod płaszczykiem usług, które mają być w tym miejscu zlokalizowane, deweloper planuje budowę tzw. mikrokawalerek na wynajem krótkoterminowy. Mogłyby to być np. "uslugi hotelarskie", dzięki czemu korzystając z kruczków prawnych można byłoby sprytnie obejść np. wymaganą minimalną liczbę miejsc parkingowych - obawia się z kolei Rojewski. Chodzi o fakt, że przy mieszkaniach liczba wymaganych miejsc parkingowych jest dużo wyższa.
- Z tego miejsca apeluję do prezydenta Trzaskowskiego oraz do dewelopera - nie zniszczcie tej atrakcyjnej przestrzeni przy Lesie Kabackim. Na Kabatach mieszka około 30 tys. osób, które chcą mieć dokąd wyjść po pracy czy po szkole. Usługi, handel, gastronomia - tego w tym miejscu potrzebujemy, a nie dogęszczania, plombowania i mikrokawalerek - kończy swoim apelem ursynowski radny.
Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?