Co zrobić ze starą pralką czy lodówką? Starym telewizorem czy komputerem?

Warszawa uczestniczy w programie „Moje miasto bez elektrośmieci”. Dzięki współpracy władz miasta z organizacją zajmującą się recyklingiem mieszkańcy stolicy mogą bezpłatnie oddawać elektrośmieci a nawet zamówić specjalną ekipę, która przyjedzie i odbierze duży sprzęt - na przykład starą lodówkę - wprost z domu.

Zobacz: Kuczok: Przeciskam się przez szczeliny, aby się zresetować. Pod ziemią rodzę się na nowo [WYWIAD]

Do zbierania i odzysku zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego zobowiązuje przyjęta przez Polskę dyrektywa Unii Europejskiej. Zajmuje się tym między innymi ElektroEko - największa polska organizacja odzysku sprzętu elektrycznego, działająca na zasadach not-for-profit. Spółkę powołali do życia w 2006 roku producenci i importerzy sprzętu RTV, AGD, IT oraz oświetleniowego. Władze Warszawy już w 2007 roku właśnie z ElektroEko podpisały porozumienie o współpracy. W tej chwili w każdej warszawskiej dzielnicy działa już punkt, do którego można przywozić zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny czy przepalone świetlówki. Czynne są w każdą sobotę od godz. 10 do 14. Z kolei duży sprzęt, taki jak np. telewizory powyżej 24 cali, pralki czy lodówki może być bezpłatnie zabrany bezpośrednio z domu warszawiaków. Wystarczy zadzwonić pod numer specjalnej infolinii: 2222 333 00.
Dlaczego elektrośmieci muszą być selektywnie zbierane? W sprzęcie RTV i AGD znajdują się trujące substancje, m.in. nikiel, kadm czy rtęć. Dlatego nie wolno ich wyrzucać do zwykłych śmietników.
- Byłem niedawno na rowerze w podwarszawskim Raszynie, w rezerwacie przy stawach. I oniemiałem: ktoś wyrzucił tam górę śmieci, w tym stary, kineskopowy telewizor - mówi Janusz Chlebowski. - Ten ktoś musiał zadać sobie sporo trudu, bo dojechać tam sporym autem nie jest łatwo. Nie wiem, czy nie wiedział, że można te śmieci oddać do specjalnego punktu czy po prostu bezmyślność ludzka nie za granic.
Niestety przypadki wywożenia do lasów czy na łąki wielkogabarytowych śmieci i starego sprzętu wciąż się zdarzają. Głównie dlatego, że wykrycie i ukaranie sprawców jest niemal niemożliwe.
Do niedawna sprzęt RTV i AGD trafiał na zwykłe wysypiska śmieci. Szacuje się, że w Polsce jeszcze kilka lat temu nawet 90 proc. zużytych pralek czy telewizorów nie podlegało specjalistycznej utylizacji. A dlaczego nie powinien być składowany na zwykłych śmieciowiskach?
Urządzenia elektryczne i elektroniczne zawierają substancje trujące, które po wydostaniu się z uszkodzonego urządzenia mogą przeniknąć z deszczem do gleby niszcząc środowisko naturalne. Lista szkodliwych pierwiastków i związków chemicznych wykorzystywanych do produkcji na przykład komputerów czy lodówek jest długa. Na przykład rtęć zawarta w niektórych typach świetlówek może powodować zaburzenia wzroku, słuchu, mowy, koordynacji ruchów, żucia i połykania.

Zobacz także: Beata Pawlikowska: Samotna wyprawa to randka z samym sobą [WYWIAD, ZDJĘCIA]

Związki bromu, stosowane w komputerach, po przeniknięciu do środowiska powodują u ludzi i zwierząt schorzenia układu rozrodczego oraz problemy neurologiczne, a kadm zawarty m.in. w bateriach urządzeń elektrycznych zaburza czynności nerek, powoduje chorobę nadciśnieniową, a nawet wywołuje zmiany nowotworowe (zwłaszcza gruczołu krokowego i nerek). Ponadto kadm zaburza metabolizm wapnia powodując deformację szkieletu i przyczynia się do zaburzeń funkcji rozrodczych.
Dlatego tak ważne jest oddawanie elektrośmieci do specjalistycznych punktów zbierania. Ich lista znajduje się na stronie www.elektrosmieci.pl. Bezpłatny odbiór dużych elektrośmieci bezpośrednio z domu można zamówić pod numerem infolinii: 2222 333 00.