Czas na przeprawę przez Odrę

Z decyzją o wyborze wariantu nowej trasy, która ma pomóc rozładować korki w centrum oraz umożliwić szybki przejazd na Zaodrze, urzędnicy zmagają się od wielu lat. Dlatego postanowiono, że urząd miasta zleci przygotowanie koncepcji tras: przez wyspę Bolko, przez wyspę Pasiekę oraz fragment obwodnicy południowej, a potem skonsultuje je z opolanami.Konsultacje - choć jeszcze nie te, które planuje ratuszu - już się rozpoczęły. Projektanci tras w imieniu Miejskiego Zarządu Dróg wystąpili o uzyskanie w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska tzw. decyzji środowiskowych dla każdej z tras. Decyzje pokażą jak dana droga wpływa na środowisko i czy przypadkiem zbyt mocno nie koliduje z przepisami ochrony środowiska.Wiadomo już, że drogowcy sami wątpią w drogę po obrzeżach wyspy Bolko, które jest bardzo cennym przyrodniczo miejscem. Druga trasa to fragment obwodnicy południowej, który łączyłby ul. Krapkowicką z ul. Popiełuszki. Trzecia i ostatnia koncepcja proponuje poprowadzenie trasy przez wyspę Pasiekę, wzdłuż linii kolejowej. Przyjęto wariant, który zaczynałby się od ul. Piastowskiej, a kończył na ul. Krapkowickiej. RDOŚ rozpoczął już procedurę oceny tych tras, ale na wydanie decyzji środowiskowych możemy czekać wiele miesięcy.- Wybraliśmy trzy koncepcje, bo chcemy pokazać opolanom coś, co można zrealizować. Ostateczna decyzja powinna być podjęta w tym roku po konsultacjach, ale do budowy jeszcze daleko - zastrzega prezydent Ryszard Zembaczyński.Nawet jeśli dojdzie do wyboru jednej koncepcji w 2013 roku, to potem trzeba przygotować projekt techniczny i uzyskać pozwolenie budowlane.Wcześniej trzeba też pokonać opór mieszkańców, którzy już protestują przeciwko trasie przez Pasiekę, a także wobec przyjętego wariantu obwodnicy południowej. Zakłada on bowiem wyburzenie co najmniej siedmiu domów.Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg potwierdza, że w ocenie drogowców ten wariant jest najkorzystniejszy.- Po pierwsze prowadzimy drogę głównie po nieużytkach, w tym po dawnym wyrobisku, które zasypywano odpadami z pieców Elektrowni Opole - tłumaczy Piotr Rybczyński. - Jest kolizja z domami, ale przecież ich właściciele otrzymają odszkodowania. Za tym wariantem przemawia również fakt, że droga miałaby wówczas najbardziej prosty przebieg, a to dla obsługi ruchu ma znaczenie.Gdzie powinna być przeprawa przez Odrę? Tomasz Żyżyk- Nowa przeprawa przez Odrę nie może przechodzić przez wyspę Bolko. To miejsce relaksu i odpoczynku opolan, a nie rejon, gdzie powinna się pojawić ruchliwa i zatruwająca środowisko droga. Takie trasy warto ulokować poza centrum. To dlatego skłaniałbym się do opcji z obwodnicą południową. Ewa Rzeczycka- Jeśli powstanie trasa przez wyspę Bolko, to uważam, że władze miasta same zaprzeczą swoim wcześniejszym inicjatywom np. z siłownią na świeżym powietrzu. Bolko to miejsce z wspaniałymi walorami krajobrazowymi, stworzone do odpoczynku i uprawiania sportu. Nie wyobrażam sobie, że zaczną tam jeździć samochody. Trzeba wybrać inny wariant. Artur Hajduk- Moim zdaniem logistycznie najlepiej pasuje opcja z trasą bolkowską, a potem przez Pasiekę. Sporo osób dojeżdża do Opola do pracy czy na studia m.in. z Krapkowic i Prószkowa. Trasa będzie dla jeżdżących autami wielkim ułatwieniem. Jeśli chodzi o przyrodę, to można trasę przeprowadzić w najmniej atrakcyjnych punktach wyspy, tak by nie niszczyła natury. Warto też zamontować tam ściany dźwiękoszczelne.