Czego się nie robi, żeby klip się udał

To pierwszy klip w historii Cygańskiego Teatru Muzycznego Terno. Autorem produkcji jest Piotr Smoleński, reżyser i scenarzysta współpracujący z wieloma gwizdami (Stanisław Soyka, Sylwia Grzeszczak). Smoleński jest m.in. autorem zdjęć i scenariusza do najlepszego etnicznego teledysku 2011 r. Chodzi o produkcję dla zespołu folkowego Caci Vorby. - To jeden z najlepszych młodych twórców. Jest też zakochany w naszym festiwalu „Romane Dyvesa", na który przyjeżdża od dziesięciu lat - mówi Ewa Dębicka, artystka teatru Terno i współorganizatorka festiwalu.„Romano Tango" (czyli: cygańskie tango) to jedna z najnowszych kompozycji Edwarda Dębickiego. To właśnie ona doczekała się wideoklipu. Zdjęcia powstawały przez dwa dni w lesie koło Kłodawy. Efekty pracy Piotra Smoleńskiego i artystów z Terno wkrótce będzie można zobaczyć w telewizji. Teledysk nieźle się zapowiada. Pojawi się w nim choćby fruwająca panna młoda. Tancerka, która wcieliła się w tę postać, dzielnie... wisiała na linie przywiązanej do gałęzi drzewa. Co ważne, zdjęcia do klipu były kręcone takim samym sprzętem, którym np. został zrealizowany film „Hobbit".W dorobku Edwarda Dębickiego, twórcy teatru Terno, muzyka, poety i kompozytora, wideoklip jest nowością. Jednak nie jest to pierwsze spotkania artysty z kamerą, ze światem filmu. Edward Dębicki sam jest współtwórcą scenariuszy filmowych i muzyki do filmów. Zagrał też epizody w paru obrazach. W tym roku powstał również dokument poświęcony artyście. Film zleciło Narodowe Centrum Kultury. Produkcję można było obejrzeć choćby podczas tegorocznego festiwalu Romane Dyvesa.