Czy ostrzejsze kary powstrzymają od jazdy "na podwójnym gazie"?

Od 1 lipca kierowca, który już wcześniej był karany za jazdę pod wpływem alkoholu, może spędzić w więzieniu od 3 miesięcy do 5 lat. Przed nowelizacją maksymalna kara wynosiła 2 lata. Jeszcze surowsze sankcje grożą, gdy pijany kierowca spowoduje wypadek i będą w nim ofiary śmiertelne lub ranni. W takiej sytuacji prawo jazdy będzie odbierane dożywotnio. Dokument na zawsze stracą też osoby, które uciekną z miejsca wypadku.

Mimo to kierowcy nic sobie z tego nie robią. W tym tygodniu policjanci z Łodzi zatrzymali kierowcę bmw, który przy ul. Ireny uderzył w bramę posesji. Nie ucierpiał i na szczęście jechał sam, ale...

- Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi sierżant sztabowy Grzegorz Wawryszuk z łódzkiej drogówki. - Miał wcześniej sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, więc stracił prawo jazdy.

Z prawem jazdy pożegnał się też 50-letni rowerzysta z Łodzi, który na ścieżce chciał wyprzedzić innego rowerzystę i zderzył się z kolejnym. Z urazem głowy przewieziono go do szpitala WAM. Wydmuchał 1,5 prom.Na 95 pijanych kierowcach z Łódzkiego ten tydzień się nie skończy. - Najwięcej kierujących na podwójnym gazie zatrzymujemy w weekendy - mówi Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Tłumaczenia kierowców są przeróżne. Przeważnie zarzekają się, że zjedli jabłko albo napili się soku. Popularna wymówka to także świętowane dzień wcześniej narodziny dziecka, impreza rodzinna lub awans. Kierujący z niewielką ilością promili zganiają winę na degustacje w sklepach cukierków z wódką lub ajerkoniakiem.

Zdaniem Grzegorza Wawryszczuka statystyki z udziałem nietrzeźwych za kierownicą ciągle rosną, bo istnieje przyzwolenie społeczne na jazdę po pijanemu.

- To także kwestia mentalności. Rzadko zdarza się, by rodzina odradzała np. nietrzeźwemu tacie powrót samochodem z wesela czy innej imprezy - zauważa funkcjonariusz.

Policjanci z drogówki nie mają złudzeń. Uważają, że zaostrzenie kar nie zmniejszy liczby pijanych kierowców na naszych drogach. Do osób, które decydują się na jazdą na podwójnym gazie, kary nie przemawiają. Policjanci zatrzymują kierujących, którzy stracili prawo jazdy, a mimo to siadają za kółkiem.

Nowe sankcje
Nowelizacja kodeksu karnego zaostrzyła kary głównie dla pijanych recydywistów.
Utrata prawa jazdy grozi pijanym kierowcom -sprawcom wypadków, w których są ranni lub ofiary śmiertelne. Prawo jazdy odbierane jest wówczas dożywotnio.
Od trzech miesięcy do nawet 5 lat więzienia grozi natomiast kierującym na podwójnym gazie, którzy po raz kolejny zostali zatrzymani za jazdę pod wpływem.
Takie same sankcje są przewidziane dla osób, które kierują pod wpływem narkotyków.