Czy szkoły techniczne we Włocławku znają potrzeby rynku pracy?

Tokarz, ślusarz, spawacz, blacharz, elektryk, elektromonter - takich m.in. pracowników poszukują zakłady pracy we Włocławku i okolicach. Jednocześnie absolwenci szkół zawodowych i techników często po ukończeniu szkoły zasilają armię bezrobotnych. Czy to oznacza, że szkoły przygotowujące do podjęcia pracy w zawodach technicznych nie znają potrzeb pracodawców?Dyrektorzy szkół na ogół twierdzą, że te potrzeby rynku pracy doskonale znają. - Dwa lata temu pracodawcy zgłaszali mi, że potrzebni są blacharze i lakiernicy - mówi Ryszard Suwała, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych we Włocławku.- Gdy jednak zrobiłem rozeznanie, to okazało się, że potrzeby te zamknęłyby się cyfrą "trzy". A ja dla trzech uczniów klasy nie otworzę.Oferty pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy we Włocławku.Obecnie pracodawcy sygnalizują, że potrzebują na przykład diagnostów. - Ale, żeby zostać diagnostą, trzeba mieć pięć lat praktyki, zrobić kurs i zdać egzamin - tłumaczy dyrektor Suwała.Poszukiwani są też specjaliści o wąskiej specjalizacji, na przykład nie mechanicy, ale mechanicy samochodów ciężarowych. Tymczasem szkoły techniczne wyposażają absolwentów w wiedzę techniczną ogólną. Czy współpraca na linii szkoła - pracodawca układa się dobrze?Piotr Człapiński, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych we Włocławku nie narzeka. - Uczniowie technikum mają w trzeciej klasie 4-tygodniowe praktyki u pracodawców - mówi. - Od ubiegłego roku w ramach projektu unijnego "Wakacje z pracodawcą" około 100 uczniów w każde wakacje odbywa dodatkowe 4-tygodniowe praktyki. Dla absolwentów są też organizowane 8-tygodniowe staże. Uczniowie mają też możliwość odbycia praktyk w firmach patronackich takich jak Detal-Met, Opakofarb, Cheko.W Urzędzie Pracy są setki bezrobotnych z wyższym wykształceniem Część uczniów zawodówki w ZSS we Włocławku ma podpisane umowy z pracodawcami na odbycie praktyk. - I niejednokrotnie po trzech latach znajdują u nich zatrudnienie - mówi dyrektor Suwała. Uczniowie technikum w ZSS też chodzą na praktyki do pracodawców - na cztery tygodnie. Czy to wystarczy? - Na odbycie praktyk dłuższych, na przykład 8-tygodniowych, nie pozwala podstawa programowa - podkreśla dyrektor Suwała. - Bo nie możemy organizować praktyk kosztem innych zajęć.