Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy uchwały Rady Gminy w Kowalu zostaną uchylone?

Redakcja
Rada Rodziców przy Zespole Placówek Oświatowych w Nakonowie nie złożyła jeszcze broni w obronie swojej szkoły, szuka ostatniej „deski ratunku” u Wojewody Kujawsko Pomorskiej Pani Ewy Mes.

W ubiegłym tygodniu przewodniczący rady  Pan Zbigniew Bujalski wraz z z-cą Panią A. Zawalską, sekretarzem A. Kołtuńskim i skarbnikiem I. Skowrońską zorganizowali w szkole spotkanie rodziców dzieci uczęszczających do tej placówki wraz z gronem pedagogicznym, aby poinformować ich o poczynionych krokach w sprawie dalszej walki o utrzymanie placówki w dotychczasowej strukturze. Jednym z powodów było ujawnienie błędów proceduralnych tj. nie zachowanie terminu do powiadomienia rodziców przez wójta Stanisława Adamczyka po podjęciu uchwały przez radnych Rady Gminy w Kowalu w sprawie zamiaru rozwiązania Placówek Oświatowych w Nakonowie i przekształceniu jej w filię Szkoły Podstawowej w Grabkowie. W spotkaniu uczestniczyło blisko 60 rodziców. Ponadto uczestniczyli zaproszeni goście w osobach Pana Piotra Zbońkowskiego naczelnika Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym we Włocławku oraz Pana Marka Jaskólskiego z Rakutowa radnego Powiatu Włocławskiego.
OBRONA SZKOŁY I PRZEDSZKOLA W NAKONOWIE
Jak poinformował zebranych Pan Zbigniew Bujalski, Rada Rodziców wystąpiła z wnioskiem do Pani wojewody Ewy Mes o uchylenie uchwał Rady Gminy w Kowalu z dnia 25.02.2011r z powodu nieprzestrzegania stosownych przepisów wynikających z art. 59 ust. 1 i 6 Ustawy o Systemie Oświaty z dnia 07.09.1991r z późniejszymi zmianami, który stanowi, iż organ prowadzący jest zobowiązany, co najmniej 6 miesięcy przed terminem przekształcenia placówki zawiadomić rodziców (obojga) lub opiekunów prawnych dzieci uczęszczających do placówki o zamiarze jej likwidacji czy  przekształcenia? Niestety ten przepis został naruszony, gdyż około 20 rodziców nie zostało o tym poinformowanych w ustawowym terminie. Ponadto grono pedagogiczne zarzuca wójtowi Gminy Kowal Stanisławowi Adamczykowi, że został naruszony drugi przepis o nie zaopiniowaniu przez Związek Nauczycielstwa Polskiego projektu najpierw likwidacji, a później przekształceniu w filię placówki w Nakonowie, a także nie zaopiniowaniu tychże projektów uchwał przez Kujawsko-Pomorskiego Kuratora Oświaty. Tak, więc naruszenie wymogów formalnych wynikających z przepisów w/w ustawy jednoznacznie podważa ważność podjętych uchwał, a tym samym pozwala na ich uchylenie.
 
BYĆ ALBO NIE BYĆ SZKOŁY W NAKONOWIE
Przytoczę w całości uzasadnienie Rady Rodziców odczytane na tym spotkaniu.
„My, Rodzice uczniów uczęszczających do Zespołu Placówek Oświatowych w Nakonowie zwracamy się z wnioskiem do p. Wojewody o uchylenia Uchwały Nr VI/25/2011 Rady Gminy w Kowalu w sprawie zamiaru rozwiązania ZPO w Nakonowie, Uchwały Nr VI/26/2011 Rady Gminy w Kowalu w sprawie zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej im. Władysława Jagiełły w Nakonowie w Szkołę filialną Szkoły Podstawowej im. Stanisława Staszica w Grabkowie oraz Uchwały Nr VI/27/2011 Rady Gminy w Kowalu w sprawie zamiaru przekształcenia Przedszkola w Nakonowie w Oddział Przedszkola Szkoły Podstawowej im. Stanisława Staszica w Grabkowie.
Decyzja Rady Gminy jest dla nas szokująca, bowiem do 25.02.2011r. Wójt Gminy Kowal zapewniał wszystkich mieszkańców, że za jego kadencji wszystkie szkoły w Gminie Kowal będą działały w niezmienionej strukturze organizacyjnej. W swych wystąpieniach przedwyborczych Pan Wójt wielokrotnie podkreślał fakt, iż „dobro małych Ojczyzn” leży mu na sercu i będzie dbał o ich wszechstronny rozwój. Tym bardziej, więc czujemy się rozgoryczeni i oszukani, bowiem „nasza mała Ojczyzna” przestała się dla Rady Gminy liczyć. Jej członkowie nie biorą w naszym odczuciu pod uwagę dobra naszych dzieci. Proponowane w uchwale przekształcenie placówki w filię w żaden sposób nas nie satysfakcjonuje. Naszym zdaniem tak ważna decyzja powinna być konsultowana w drodze dialogu społecznego. Tym czasem my-rodzice i nasze dzieci zostaliśmy pominięci, nikt nie rozmawiał z nami, nie wysłuchał naszego zdania. Uważamy, że podjęcie takiej decyzji bez konsultacji społecznych nie pozwala nam i utrudnia podejmowanie działań, które pozwoliłyby na założenie np. szkoły niepublicznej.
Nasza placówka jest prawdziwą wizytówką lokalnej społeczności, uważamy ją za szkołę na miarę XXI wieku. Jest to zasługa obecnej p. dyrektor M. Jeleń, która od momentu jej przejęcia (2004r.) ustawicznie, wszelkimi sobie możliwymi sposobami pozyskiwała i pozyskuje (nie patrząc jedynie na organ prowadzący) środki na modernizację placówki. Nasze dzieci mają w niej stworzoną prawdziwie rodzinną atmosferę, nikt nie czuje się anonimowy, wiemy, że każdy zostanie wysłuchany, a problemy nasze i naszych dzieci nie pozostają niezauważone. W szkole pracuje kadra pedagogiczna i dzięki jej pracy i zaangażowaniu szkoła osiąga wysokie wyniki sprawdzianów zewnętrznych. Jej absolwenci świetnie sobie radzą w różnych szkołach wyższego szczebla osiągając w nich satysfakcjonujące nas rodziców i szkołę efekty. Jesteśmy przekonani, że utworzenie filii z naszej placówki nie da wielkich oszczędności i zdajemy sobie sprawę, że w każdej chwili łatwo będzie można ją zlikwidować. Takim losem naszej placówki zaniepokojeni wielce jesteśmy nie tylko my, ale również pozostali członkowie naszych społeczności.
 Ze łzami w oczach wspominają oni jak wiele lat temu starali się o to, by przy szkole powstała sala gimnastyczna, w której dzieci mogłyby się prawidłowo rozwijać. Żal im również Placówki jako ośrodka życia kulturalnego. Dla starszych ludzi jest ona jedynym miejscem spotkań. Bardzo chętnie i licznie odwiedzają mury naszej szkoły przy okazji różnych uroczystości. Zarówno my jak i oni mamy pełną świadomość, że tylko istnienie Zespołu Placówek  Oświatowych w Nakonowie w niezmienionej strukturze organizacyjnej daje wiarę na przyszłość, pozwala mieć nadzieję, że nasze dzieci będą uczęszczały do szkoły, która zadba o ich wszechstronny rozwój i będzie dla nich azylem bezpieczeństwa.
 
Rada Gminy jako argument przemawiający za przekształceniem placówki w filię podaje rachunek ekonomiczny. Jest to dla nas niezrozumiałe, by nie powiedzieć bzdurne- bowiem nie widzimy w pozostawieniu placówki jako filii żadnych oszczędności. Gdzież, więc zasadność argumentu? Oszczędność może jedynie przynieść likwidacja stanowiska dyrektora- z niskim dodatkiem funkcyjnym- ale trzeba będzie zatrudnić zastępcę dyrektora macierzystej szkoły lub kierownika filii, któremu też będzie przysługiwało wynagrodzenie. Gdzież, więc zasadność?
Największą bolączką Rady Gminy i p. Wójta jest fakt, że najwięcej pieniędzy pochłonie ogrzewanie naszej szkoły. Stan ten istniej jednak już od kilkunastu lat, a p. Wójt nic nie zrobił by koszty zmniejszyć. Przy pozostawieniu szkoły jako filii sytuacja nadal nie ulegnie zmianie, bowiem nie zostały podjęte przez p. Wójta i Radę żadne kroki, by stan ten poprawić. Filia nadal będzie musiała być ogrzewana. Zdajemy sobie sprawę, że znaleźliśmy się w gronie wielu szkół likwidowanych czy przekształcanych w filię na terenie całej Polski, ale to właśnie w Pani pokładamy nadzieję i ufamy, że zrozumie Pani nasze obawy i wesprze nas w naszych słusznych działaniach.
Informujemy także, że do dnia 28.02.2011 nie wszyscy rodzice otrzymali zaświadczenie o zamiarze likwidacji ZPO i przekształcenia w filię, czyli naruszono art. 59 Ustawy o systemie oświaty. W wielu przypadkach nie doręczono pisma rodzicom do rąk własnych, a jedynie pozostawiono w rękach innych mieszkańców wspólnie z nimi zamieszkujących prosząc ich o podpis. Naszym zdaniem takie załatwienie sprawy nie jest w porządku wobec nas. Pragniemy zwrócić uwagę Pani Wojewodzie, że do naszej placówki uczęszcza w sumie 75 uczniów (51- do szkoły podstawowej i 24 do przedszkola). Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to zbyt wielka liczba dzieci. Mamy jednak wszelkie podstawy do tego, by uważać, że sytuacja ta ulegnie poprawie na korzyść środowiska. Wpływ na to ma fakt, iż placówka zlokalizowana jest  12 km od Włocławka. Naszym zdaniem rozrastający się w naszym kierunku Włocławek, położenie szkoły przy drodze wojewódzkiej, budowa autostrady z lokalizacją zjazdu w okolicy placówki wskazuje, że uczniów będzie przybywać, a ranga obiektu ze względu na lokalizację będzie wzrastać.
My rodzice wiemy także o tym, że Kuratorium Oświaty nie zaopiniowało uchwał o likwidacji Zespołu, przekształcenie przedszkola w oddział przedszkolny, gdyż nie zostały zachowane właściwe procedury. Ponieważ nie dano nam szansy na to, by rozważyć funkcjonowanie placówki np. w stowarzyszeniu, czujemy się tym bardziej pokrzywdzeni, szukamy pomocy u Pani Wojewody prosząc o poparcie dla naszych starań.
Do wiadomości otrzymują:

Minister Edukacji Narodowej.
Wojewoda Kujawsko-Pomorski.
Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty.
Środki masowego przekazu.

Następnie głos w dyskusji zabrał Pan Piotr Zbońkowski, naczelnik Wydziału Oświaty ze Starostwa Powiatowego we Włocławku, który przedstawił zebranym rodzicom i gronu pedagogicznemu pismo Rzecznika Praw Dziecka Pana Marka Michalaka skierowane w dniu 03.03.2011 roku do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i starostów w całym kraju, a także do wiadomości Pani Katarzyny Hall Minister Edukacji Narodowej, w którym podzielił się swoimi obawami w sprawie likwidacji szkół i przedszkoli.
Cyt. „...W tej sprawie otrzymałem kilkadziesiąt listów oraz przyjąłem w swoim biurze liczne delegacje rodziców…”. Pan rzecznik w swoim piśmie zwrócił się z apelem do samorządowców, by przy podejmowaniu decyzji w sprawie likwidacji szkół, ich przekształcania lub łączenia w zespoły, kierować się przede wszystkim dobrem dziecka!!! „…Szkoły nie powinny być zamknięte tylko, dlatego, że są małe. Bo przecież za ich utrzymaniem mocno przemawiają inne, równie ważne argumenty- są bezpieczne, przyjazne dzieciom i ich rodzicom…”.
Jak podkreślił Pan rzecznik, dzieci skorzystają w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej w placówkach oświatowych, gdy oddziały nie będą zbyt liczne? Ponadto Pan naczelnik Piotr Zbońkowski przyznał rację rodzicom, gdyż wójt Gminy Kowal wspólnie z Radą Gminy po podjęciu uchwał nie zapoznał w ustawowym terminie z nimi wszystkich rodziców, naruszając tym samym przepisy Ustawy o Systemie Oświaty. Dodał, że przekształcenie placówki w Nakonowie w filię szkoły w Grabkowie, to duży krok do jej likwidacji za rok czy dwa. Wójt z przewodniczącym Rady Gminy Edwardem Dominikowskim swoje plany „knuli” już przed wyborami. Do dziś nie może zrozumieć argumentów, jakimi kierowali się dwaj samorządowcy przy typowaniu placówki oświatowej w Nakonowie do jej likwidacji, a gdy zrobił się wokół niej szum medialny, zmienili zdanie i przekwalifikowali placówkę w filię. Na koniec dodał, że Rada Rodziców może liczyć na pomoc merytoryczną ze jego strony. W piątek delegacja Rady Rodziców udała się osobiście do Pani Wojewody Ewy Mes z wnioskiem o stwierdzenie nieważności podjętych uchwał przez radnych Rady Gminy Kowal.
 
Jeden z kandydatów na wójta Gminy Kowal, dokładnie Lech Kuropatwiński wciąż zachęca nas do głosowania na swoją osobę

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto