Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Warszawie grożą zamieszki? Przez cały świat przetacza się fala manifestacji przeciwników szczepień i obostrzeń sanitarnych

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Czwarta fala koronawirusa w Polsce spowodowała powrót to dziennych liczb zakażeń na poziomie 20 tysięcy przypadków. Nie braknie dyskusji na temat powrotu do obostrzeń lub obostrzeń dla osób niezaszczepionych. Na całym świecie wprowadza się różne rozwiązania, które często kończą się wielotysięcznymi protestami. Czy Warszawie również takie grożą?

Zachodnia Europa podzielona w sprawie obostrzeń

W niektórych krajach tzw. greenpass stał się już w zasadzie elementem codziennego życia. Wizyta w restauracji czy podróż pociągiem po Włoszech i Francji to regularnie pokazywanie potwierdzenia szczepienia. Czasami kilka razy dziennie. Kolejne kraje decydują się na podobne rozwiązania lub inne ograniczenia w związku z pandemią. Na przykład w Austrii od poniedziałku wprowadzono pełen lockdown dla niezaszczepionych. Dodatkowo od lutego wprowadza się obowiązek szczepień.

W związku z tym na ulice wyszło ponad 35 tysięcy osób. Podobna liczba protestujących pojawiła się w Brukseli. W Belgii nakazano noszenie masek w pomieszczeniach i częściowo na świeżym powietrzu oraz obowiązkową pracę zdalną przez cztery dni w tygodniu. Protest choć miał być pokojowy przerodził się w starcia z policją. Użyto armatek wodnych i gazu łzawiącego, a w odpowiedzi poleciały kamienie. W Warszawie rok temu podczas protestu przedsiębiorców, także zatrzymywano protestujących przeciwko lockdownowi.

Czy Warszawie grożą zamieszki? Przez cały świat przetacza si...

Pierwsza była Australia

Regularne lockdowny i zapowiedź odejścia od nich po wszczepieniu co najmniej 70% społeczeństwa powyżej 16 roku życia spowodowały, że w wielu dużych miastach Australii dochodziło do licznych protestów. Jednak nawet 3 dni temu w Sydney wyszło na ulice 10 tysięcy osób. Protesty dotyczyły paszportów covidowych, które nie zostały ujednolicone i powodują sporo problemów. Mimo, że obecnie zaszczepionych jest ponad 80% australijskiego społeczeństwa i życie względnie wraca do normy to protesty nie ustają, a związane z pandemią problemy nadal uprzykrzają ludziom życie.

Do pokojowych, ale jednak manifestacji, doszło nawet w Japonii. Azjatyckie społeczeństwa uchodzą za jedne z najspokojniejszych i uporządkowanych, a także bardzo świadomych sanitarnie (epidemia SARS czy MERS). Jednak nawet tam ludzie na ulicach prezentują swój sprzeciw wobec niektórym rozwiązaniom. W tym przypadku chodzi o odpowiednik unijnego paszportu covidowego.

Czy Warszawie grożą zamieszki?

– Polacy podchodzą do takich obostrzeń z dużą dozą ostrożności. Mamy w sobie gen sprzeciwu – mówił Waldermar Kraska, wiceminister zdrowia odpowiadając na pytanie o wprowadzenie obostrzeń dla osób niezaszczepionych wzorem państw zachodnich. – Można wprowadzać różne regulacje, ale te regulacje powinny trafiać na odpowiednio przeanalizowane preferencje społeczne. Jeżeli 30 procent jest niechętnych, to nie chcemy stosować środków przymusu, bo szczepienia z założenia mają być dobrowolne – mówił z kolei w TVN24 minister zdrowia Andrzej Niedzielski. Rząd wspólnie z opozycją chce jednak wypracować rozwiązania pozwalające, między innymi, skontrolować zaszczepienie pracownika przez pracodawcę. Niektórzy wyrażają już teraz swój sprzeciw, inni twierdzą, że to preludium do ograniczeń znanych z zachodu.

Plan zarządzania kryzysowego Warszawy jest jednak przygotowany, gdyby doszło do protestów

Warszawa jako stolica Polski i najważniejszy ośrodek życia politycznego jest często wybieranym miejscem przez organizacje i ugrupowania pragnące zamanifestować swoje poparcie lub sprzeciw wobec ważnych kwestii życia politycznego i społecznego. Zamieszki, jak wcześniej wskazywano, mogą mieć swoje źródło w protestach i wystąpieniach społecznych, których w Warszawie jest najwięcej w całym kraju, nawet po kilkanaście dziennie – czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej na temat ewentualnych zgromadzeń w stolicy.

Czasami faktycznie wystarczy jedna wypowiedź bądź zapowiedź by podsycić nastroje społeczne. Zwłaszcza w dobie kryzysu finansowego, rosnącej inflacji i cen oraz braku pewności co do kolejnych decyzji rządzących. Jak mieliśmy przykład od początku pandemii, najbardziej zdeterminowaną grupą są przedsiębiorcy. Kolejny lockdown prawdopodobnie znowu sprawiłby, że zdecydowaliby się oni pojawić w Warszawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto