MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Domagają się likwidacji nielegalnego handlu

redakcja
redakcja
Na posiedzeniu Komisji Samorządowej Rady Miasta, dyrektor Janusz Wacker (z prawej) tłumaczył handlowcom, że jego zdaniem kontrole dokumentów na targowisku przynoszą efekty.
Na posiedzeniu Komisji Samorządowej Rady Miasta, dyrektor Janusz Wacker (z prawej) tłumaczył handlowcom, że jego zdaniem kontrole dokumentów na targowisku przynoszą efekty. redakcja
Polacy sprzedający na Targowisku Miejskim w Ostrowcu, domagają się od władz miasta rozwiązania problemu nielegalnego handlu. Ponownie zainteresowali tą sprawą radnych.

Problem nielegalnego handlu istnieje na ostrowieckim targowisku od lat i był wielokrotnie omawiany przez radnych kolejnych kadencji. Handlujący tam obcokrajowcy, bo to głównie o nich chodzi, jako obywatele Unii Europejskiej, przebywają w Polsce legalnie imają prawo tu pracować. W wielu przypadkach jednak nie opłacają podatków, nie posiadają dokumentów potwierdzających legalność zakupu towarów i- co najbardziej boli polskich handlowców- sprzedają go dużo taniej.HANDLOWCY CHCĄ RESTRYKCJIPrzedstawiciele Stowarzyszenia Ostrowieckich Handlowców po raz kolejny spotkali się w tej sprawie z członkami Komisji Samorządowej Rady Miasta, komendantem Straży Miejskiej i dyrektorem Targowiska Miejskiego.- Interesują nas efekty kontroli przeprowadzanych na targowisku pod kątem nielegalnej działalności- mówi Andrzej Sołtyka, prezes stowarzyszenia.- Osobiście dowiadywałem się w Izbie Celnej w Kielcach jak to wygląda. Otrzymałem odpowiedź, że w ubiegłym roku podczas 8 kontroli, w 181 przypadkach stwierdzono nieprawidłowości i nałożono mandaty na kwotę ponad 43 tysięcy złotych. W 82 przypadkach brakowało wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Nie wymyśliliśmy tego problemu.Zdaniem handlowców problem nielegalnego handlu nie znika, bo nie ma sposobu, na jego całkowite rozwiązanie.Obcokrajowcom bardziej opłaca się zapłacić mandat i za chwilę wrócić do swoich zajęć, niż opłacać podatki. Ich zdaniem dyrekcja targowiska powinna korzystać z zapisu w regulaminie, umożliwiającego usuwanie uciążliwych kupców z placu.Zdaniem dyrektora Janusza Wackera zapis jest jednak tak skonstruowany, że nie wiadomo, kto miałby się tym zajmować i na jakich podstawach.DYREKTOR WIDZI EFEKTYPracownicy targowiska, wspólnie ze Strażą Miejską, przeprowadzają zresztą własne kontrole.Co ciekawe o działaniach Izby Celnej czy służb kontroli skarbowej nie są informowani, więc często zdarza się tak, że kontrole się nakładają.- Nasze służby nakładają jeden mandat za nieposiadanie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, oni drugi z kodeksu karno- skarbowego- wyjaśnia Janusz Wacker.-Moim zdaniem przynosi to efekty. Jeszcze niedawno na 15 kontrolowanych, 10- 12nie miało wpisów. Teraz są to pojedyncze przypadki. Większość osób ukaranych kilka razy, w końcu zarejestrowała swoją działalność.Polskich handlowców takie tłumaczenie nie przekonuje. Od radnych oczekują decyzji, które pozwolą na ostateczne rozwiązanie problemu. Jako przykład podają targowisko w Ożarowie, gdzie dokumenty zezwalające na handel sprawdzane są przed strażników przy bramach. Wiele sugestii można by uwzględnić, ale wiązałoby się to zmianą regulaminu targowiska, co z kolei musiałby zaakceptować i prezydent i Rada Miasta.

od 12 lat
Wideo

Nowy pistolet MPS z Fabryki Broni "Łucznik"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto