W swojej wrocławskiej podróży nasi koszykarze osiągnęli już ostatni przystanek. Wczoraj zameldowali się w hotelu Mercure Panorama, gdzie będą mieszkali wraz z Bułgarami, Litwinami i Turkami już do końca zmagań w stolicy Dolnego Śląska. Wymogi stanowią bowiem, aby wszystkie zespoły zakwaterowane były w jednym ośrodku.
Wczoraj o godz. 14 odbyła się ostatnia konferencja prasowa z udziałem naszej kadry przed dzisiejszym meczem z Bułgarią. Nasi zawodnicy spotkali się z mediami po tygodniowym pobycie w twierdzy hotelu Wrocław. Do dziennikarzy najpierw wyszli prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk i szef sportu w Telewizji Polskiej Robert Korzeniowski.
- Bardzo się cieszę, że możemy realizować tak duże przedsięwzięcie - mówił Korzeniowski.
- Nigdy jeszcze nie obsługiwaliśmy takiej wielkiej imprezy. To dla nas generalny sprawdzian przed Euro 2012 - przyznał.
Jak powiedział nasz były olimpijczyk, koszty obsługi przez TVP EuroBasketu 2009 to wydatek rzędu 7 mln zł. W całość od strony technicznej zaangażowanych jest 400 osób.
- Nasze centrum będzie tam, gdzie nasza kadra, czyli we Wrocławiu. Potem mamy nadzieję przenieść się do Łodzi - zakończył Korzeniowski.
- Cieszę się, że EuroBasket gości u nas. Dwa lata temu byliśmy w Hiszpanii, obserwowaliśmy organizację. Myślę, że wszystko będzie dobrze - dodawał Ludwiczuk. Zapytany o szanse kadry powiedział: - Rozmawiałem z trenerem Muli Katzurinem i zawodnikami. Myślę, że dobrym wynikiem byłoby dostanie się do Katowic - stwierdził. Przypomnijmy, że w Spodku zagra osiem najlepszych zespołów Europy.
Potem do sali wszedł Katzurin i dwunastu jego wojowników. Wszyscy usiedli za długim stołem. Widok był imponujący.
- Jesteśmy dobrze przygotowani. Dokładnie wiem, jak wygrać z każdym z trzech przeciwników. Problemem będzie tylko to, czy moi zawodnicy wykonają wszystkie zalecenia - przyznał nasz szkoleniowiec. Po raz kolejny pojawiła się kwestia braku sparingów w ostatnim tygodniu.
- Oczywiście moglibyśmy jeszcze z kimś grać, ale nie było wartościowych przeciwników. Mieliśmy za to wiele treningów przypominających mecze nawet z użyciem tablic świetlnych z wynikami. Wszystko, żeby zawodnicy poczuli atmosferę - tłumaczył Izraelczyk.
Dziennikarze pytali o brak w kadrze Ivo Kitzingera, w którego miejsce w ostatniej chwili wskoczył Rober Skibniewski. - W tej chwili ta dwunastka jest składem optymalnym - uciął szybko rozmowę Katzurin.
Ciekawość wzbudzał też pojedynek z trenerem Bułgarów Pini Gershonem.
- Znamy się jak łyse konie i nie mamy przed sobą właściwe żadnych tajemnic - powiedział nasz trener.
Zapytany o miejsce zmagań w pierwszej fazie po raz kolejny przyznał, jak ważny jest dla całej drużyny fakt grania we Wrocławiu.
- Mimo że w tej chwili nie ma tutaj koszykówki klubowej na najwyższym poziomie, to Wrocław wciąż jest jednak sercem polskiej koszykówki. Tutaj ludzie kochają ten sport i znają się na nim - dodał.
Wtórował mu Adam Wójcik: - W Hali Ludowej grałem wielokrotnie i zawsze była w niej wspaniała atmosfera.
Ostatni medal (brązowy) mistrzostw Europy Polacy wywalczyli w 1967 roku. Na poprzednim czempionacie starego kontynentu rozgrywanym w Hiszpanii dwa lata temu biało-czerwoni nie wyszli z grupy, przegrywając wszystkie trzy spotkania.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?