ElectroBlog: 5 pytań do Ravens

Rafał Konieczny: Czemu zajęliście się miksowaniem muzyki? Z czego gracie? Kto składa się na kolektyw Ravens?
Ravens: Szeroko pojęte granie od najmłodszych lat fascynowało nas w dużym stopniu, ale nigdy nie było możliwości pokazania się na większych scenach klubowych. Miksowaniem zajęliśmy się po to, żeby zaprezentować nasze osobistości poprzez muzykę. Duży nacisk kładziemy na selekcję kawałków; co czasami potrafi zajmować lwią część całego tygodnia. Ze względów na krótki czas bycia na scenie oraz ograniczone możliwości finansowe, gramy z kontrolerów i playerów. Rozwijający się trend „digital controllerism” oraz możliwości niektórych aplikacji przewyższają często tradycjyne cd-playery, dlatego też staramy się grać na obu. Kolektyw składa się z Filipa Jakubiaka i Piotrka Podoskiego.

Skąd Wasz pseudonim artystyczny?
Nazwa RAVENS wzięła się chyba z naszych wieczornych pogawędek o wszystkim i o niczym. Nazwa mówi sama za siebie - Kruki, Strona artystyczna całego projektu jest jeszcze w fazie przygotowań. Transformacja na pewno nadejdzie. Trójkąt w nazwie ma wskazywać i utożsamiać nas z zasadą trzech stron. Możliwe że będziemy grać razem z wizualizacjami dlatego też zostawiamy jedno miejsce dla tej kreatywnej osoby, która mogłaby się tym zająć. Na razie jesteśmy w trakcie poszukiwań.

Gdzie już graliście?
Dotychczasowo graliśmy głównie w warszawskich klubach: CDQ, Piekarnia, Lucid, Luzztro, Discrete, CBA, ButikKlub, Glam. W planach jest już parę wyjazdów, między innymi do Szczecina, Krakowa, Poznania jak i Łodzi.

Co robicie poza DJowaniem?
Piotrek jeśli nie jest zajęty muzyką zajmuje się fotografią bądź projektowaniem kolejnego plakatu na którąś z imprez. Filip w wolnym czasie projektuje różne dziwne rzeczy w programie graficznym i jest lektorem języka angielskiego. Uczył się na Koźmińskim, ale zawiesił studia żeby w większym stopniu poświęcać się swojej muzycznej pasji.

Jakie plany na przyszłość? Co z Waszą karierą?
Dobre pytanie. Planów jest naprawdę dużo, ale na dziś chcemy skoncentrować się na zakupie lepszego sprzętu, a do końca roku zająć się produkcją i wypuścić pierwszą EP’kę. Szukamy też sponsorów oraz agencji które przyjęłyby nas pod swoje skrzydła - teraz działamy pod banderą Violet Kivi. Chcemy rozwijać naszą karierę i zacząć grywać w innych miastach Polski.

Czytaj też:
ElectroBlog: 5 pytań do Sugarhilla
ElectroBlog: 5 pytań do You Love it Loud

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!