Fatalny stan odcinka ulicy Batalionów Chłopskich: dziura obok dziury

Ulicą Batalionów Chłopskich kursuje między innymi linia 37. – Część drogi jest w dobrym stanie, ale przez około dwieście metrów trzeba jechać po dziurach i wybojach – opowiada kierowca kieleckiego MPK. – Tego nie są w stanie wytrzymać nawet nowe autobusy – przekonuje.Takiego samego zdania są mieszkający tam kielczanie.PIENIĄDZE W BŁOTO- Droga była remontowana kilka razy, ale efekt zawsze jest taki sam. Drogowcy łatają te dziury, ale wszystko co chwilę się rozpada. Przecież to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto – zauważa pani Krystyna Michta.- Kamienie, które tu wysypują uderzają w okna naszych domów i niszczą płoty. W wielu miejscach odprysnęła nawet farba – komentuje Lidia Radlica.Zły stan drogi powoduje dodatkowe uciążliwości latem. – Wszędzie jest pełno kurzu – skarżą się kobiety i podkreślają, że remont jest niezbędny i to jak najszybciej.MUSI BYĆ INSTALACJAProblem zna dobrze Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego zarządu Dróg w Kielcach.- Kilka lat temu była możliwość wyboru, czy autobusy będą jeździć tylko po odcinku asfaltowym, czy też po gruntowym. Zdecydowano się na dłuższą trasę, ponieważ jest tam sporo domów – mówi Jarosław Skrzydło.Tłumaczy, że gruntowy fragment ulicy jest remontowany w ramach bieżącego utrzymania dróg. Położenie asfaltu w najbliższym czasie nie będzie możliwe.- Wodociągi kieleckie będą na tym odcinku budować kanalizację sanitarną. Dopóki nie będzie tam instalacji, nie możemy położyć asfaltu – wyjaśnia Skrzydło i dodaje, że generalny remont będzie możliwy pod warunkiem, że pozwolą na to fundusze.