Foto Day: Miłość ma, wierna łódź, zeschły wrak

„Każdy, kto kocha wiatr, wie jak jest,Kiedy już z oczu nam ginie brzeg,Wiatr na wantach gra, morze rusza w tan,Kiedy kil znaczy ślad pośród pian."Stocznia posiada pochylnię do wodowania jednostek pływających, jakiej próżno szukać w odległości najbliższych stu kilometrów w górę rzeki.Jak sama nazwa wskazuje, stocznia zajmuje się remontowaniem łodzi, barek i innych jednostek pływających.Obecnie stocznia pracuje nad przywróceniem do życia „Kormorana", który stał dość długo „na karmieniu" jako relikt czasów minionych, a istnieje realna szansa, że w 2014 roku jednostka ta powróci do swojego żywiołu wodnego.Obecnie kadłub po piaskowaniu został pomalowany farbą antykorozyjną.
Stocznia remontuje też dużą barkę „pozostawioną na brzegu" przez miasto Bydgoszcz.W przyszłości ma ona pełnić rolę muzeum. Jest to jednostka ie posiadająca własnego napędu, wymagająca pchania lub ciągnięcia przez holownik.Była okazja wejść na pokład „Kuny", która jest jednym z nielicznych pływających statków dawnej kultury technicznej.
W ramach swoich usług stocznia oferuje:- dokowanie jednostek do 50 m i 150 ton- prace kadłubowe- pomiary- przeglądy klasowe- konstrukcje stalowe- piaskowanie i malowanie- wyposażenie- usługi portowe- transport śródlądowy„Piękny czas, rejsów czas kończył się,Kiedy sztorm rzucił łódź aż na brzeg,Patrzeć było żal, stała wryta w piach,Miłość ma, wierna łódź, zeschły wrak."
„zeschły wrak" można jednak przywrócić do życia.Może służyć za muzeum dawnej techniki, „kącik wspomnień", a może po prostu nadal pływać, tak jak przywrócona wodnemu żywiołowi „Kuna"„Na skrzydłach żagli w brzask - płyniemy tak,Po stromych rzeźbach fal - płyniemy tak,Wtopieni w zieleń mórz, ze światłem dnia,Szaleni wiatrem, co nam scherzo gra." (W artykule wykorzystałem fragmenty piosenki Seweryna Krajewskiego i  Krzysztof Dzikowskiego – „Trzecia miłość żagle")