Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotograf z Grudziądza pstrykał zdjęcia w Norwegii. Przez blaszkę

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
- Miałem ze sobą cyfrowy aparat oraz... pudełko i blaszkę z małą dziurką. Tym robiłem zdjęcia - pokazuje Mariusz Nasieniewski
- Miałem ze sobą cyfrowy aparat oraz... pudełko i blaszkę z małą dziurką. Tym robiłem zdjęcia - pokazuje Mariusz Nasieniewski
PASJE - Norwegia to raj dla fotografów - mówi Mariusz Nasieniewski, grudziądzanin, który wygrał konkurs organizowany w swojej szkole i wyjechał na dwutygodniowe stypendium za koło podbiegunowe.

Jest kilka powodów dla których warto wybrać się z aparatem aż w „okolice" kręgu polarnego. Przekonał się o tym młody pasjonat fotografii z Grudziądza - Mariusz Nasieniewski. Właśnie wrócił z Norwegii.- W sumie przez dwa tygodnie zrobiłem tam 1.500 zdjęć zwykłym aparatem oraz 25 fotografii naświetlanych przez małą dziurkę w blaszce zamontowanej w kartonowym pudełku - pokazuje grudziądzanin.Ta metoda nazywa się fotografią otworkową. Taki aparat to camera obscura. Można go skonstruować samodzielnie. Ze szczelnego pojemnika i płytki z wydrążonym maleńkim otworem. Do środka trzeba włożyć światłoczuły papier lub film fotograficzny.Góry wyłaniają się prosto z morza- Tak przygotowany sprzęt kierowałem na krajobrazy Norwegii i zostawiałem na kilkadziesiąt minut - mówi Mariusz Nasieniewski. - Część z tych fotografii już wywołałem.Choć są czarno-białe, to wyglądają niesamowicie. Oprócz camery obscury, Mariusz zabrał ze sobą jeden aparat cyfrowy i trzy obiektywy.- Wyjazd był możliwy dzięki Sopockiej Szkole Fotografii, w której się uczę. Udało mi się wygrać uczniowski konkurs, w którym nagrodą było właśnie dwutygodniowe stypendium w Norwegii. Nie mogłem nie skorzystać z takiej okazji - uśmiecha się grudziądzanin.Zobacz zdjęcia Mariusza:Grudziądzanin na Lofotach - archipelagu norweskim za kręgiem polarnym Razem z trzema koleżankami wyjechał do miejscowości Kabelvag aż za koło podbiegunowe. - Tamte tereny to prawdziwy raj dla fotografów - mówi Mariusz. - Po pierwsze są tam wspaniałe krajobrazy morza i wyłaniających się z niego gór. Panuje surowy klimat. Ciekawa jest też architektura.Ale najbardziej niezwykłe jest to, że Słońce w tym rejonie Ziemi i o tej porze wolno przesuwa się nad horyzontem.- Bardzo powoli wstaje i równie powoli chowa się za horyzont. Przez to wyjątkowo długie są wschody i zachody - opowiada fotograf. - W Polsce taki półmrok i nastrojowe oświetlenie panuje zazwyczaj przez 30 minut rano i wieczorem. Tam trzy, cztery razy dłużej.Zaprasza na spacerMariusz Nasieniewski jest jednym z organizatorów Grudziądzkiego Spaceru Fotograficznego - imprezy, która na początku lutego przyciągnęła miejskich pasjonatów fotografii. Druga edycja spaceru zaplanowana jest tę w niedzielę. Uczestnicy z aparatami w rękach spotykają się przy pomniku Flisaka o godz. 14. Po imprezie pięciu autorów najpiękniejszych fotografii ze spaceru - zamieszczonych na portalu MMGrudziadz.pl - zostanie nagrodzonych fotoksiążkami o wartości od 130 do 170 zł. Szczegóły w artykule:Rozdamy 20 biletów do kina Helios. To ostatni gwizdek aby je wygrać  

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto