Fotoradary na moście Poniatowskiego zdewastowane. Nawet nie zaczęły jeszcze działać

Na początku ubiegłego tygodnia Zarząd Dróg Miejskich odebrał od wykonawcy – bytomskiej firmy Lifor, sześć nowych fotoradarów na moście Poniatowskiego. Według zamysłu stołecznych drogowców, miały one poprawić bezpieczeństwo na przeprawie przez Wisłę i przyczynić się do "zdjęcia nogi z gazu" w rejonie, w którym kierowcy notorycznie dotychczas przekraczali prędkość. Koszt inwestycji wyniósł 1 mln 826 tys. zł.

Nie wszystkim mieszkańcom Warszawy spodobał się najwidoczniej pomysł fotoradarów na moście Poniatowskiego.
Jak się okazuje urządzenia nie zdążyły nawet rozpocząć swojej pracy, a już zostały zniszczone. Chodzi o dwa fotoradary ustawione w kierunku centrum miasta. Na jednym, na żółtym elemencie pojawiły się czarne napisy, natomiast drugi – został oklejony taśmą, w miejscu, gdzie powinien być przejrzysty, aby móc wykonywać zdjęcia.
W rozmowie z naszą redakcją rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski potwierdził, że zdarzenie miało miejsce.

- _Daliśmy znać wykonawcy. Fotoradary zostaną przez niego wyczyszczone prawdopodobnie jeszcze dzisiaj albo jutro _– powiedział.

ZDM zapowiadał, że typowe "łapanie kierowców" miało być możliwe bliżej wakacji. Jakub Dybalski przyznał, że obecnie po sprawdzeniu, jak działają urządzenia, skrzynki zostały z nich wymontowane i zabrane przez drogowców.

- W momencie, gdy podpiszemy aneks przekazania z Główną Inspekcją Transportu Drogowego wówczas skrzynki zostaną zamontowane. Powinno stać się to już lada chwila, fotoradary zaczną działać na dniach – zapowiedział Dybalski.

Fotoradary pojawiły się na moście Poniatowskiego po obu stronach Wisły. Pomiary prędkości będą dokonywane w alei Poniatowskiego, na wysokości Wału Miedzeszyńskiego, jak również na wysokości ulicy Kruczkowskiego na Powiślu i przed węzłem z Wisłostradą. Natomiast kierowcy podróżujący w kierunku Pragi napotkają fotoradar w okolicach budynku Muzeum Wojska Polskiego, a następny przy ulicy Solec, a ostatni za węzłem z Wisłostradą.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu ZDM otrzymał pismo od mazowieckiego konserwatora zabytków dotyczące zmiany lokalizacji urządzeń. Jednak drogowcy argumentują, że konserwator zabytków niemal rok temu wydał zgodę na ich montaż, zatwierdzając umiejscowienie urządzeń.
Jak dodał Zarząd Dróg Miejskich, fotoradary w na warszawskim, zabytkowym moście, są rozwiązaniem jedynie tymczasowym.