Od pierwszych minut gra przebiegała pod dyktando Spartan. Formacja defensywana Wilkołaków miała spore problemy z powstrzymaniem ataków "gości", kilka udanych bloków nie mogło zatrzeć obrazu mocno chaotycznej i nieskładnej chwilami gry Werewolves. Zostali za to ukarani już w pierwszej kwarcie, kiedy po krótkim biegu Artur Makara zdobył pierwsze przyłożenie dla Spartan.
Ku zaskoczeniu kibiców odpowiedź ze strony Wilkołaków przyszła bardzo szybko. Kuba Mroczyński zdobył przyłożenie dla gospodarzy już na początku drugiej kwarty popisując się piękną, 35-jardową akcją biegową. Riposta Spartan była błyskawiczna. Piłkę wykopaną przez Wilkołaki przejął Łukasz Kołodziejczyk i jak huragan przemknął przez boisko. Pokonał niezatrzymany 70 jardów i Spartanie znów odskoczyli o kolejne punkty. Zaskoczenie Wilkołaków było ogromne, a trener głośno dawał wyraz niezadowoleniu z postawy swoich podopiecznych.
Nic nie mogło zatrzymać rozpędzonych Spartan. Widząc rozsypującą się grę i błędy popełniane przez przeciwników ruszyli do zmasowanego ataku. Efektem było kolejne przyłożenie zdobyte jeszcze przed końcem pierwszej połowy spotkania. Po przerwie goście nadal nie odpuszczali masakrując swoich przeciwników. Dwa przyłożenia w trzeciej kwarcie zdobyte dzięki skutecznej i konsekwentnej grze formacji ofensywnej oraz trzy kolejne w ostatniej kwarcie pozbawiły Werewolves złudzeń. W tym sezonie w Warszawie niepodzielnie rządzą Spartanie, a Wilkołaki muszą wziąć się ostro do pracy żeby wyjść z roli dawcy punktów dla kolejnych przeciwników.
Mimo różnicy klas obie drużyny zbudowały w niedzielne popołudnie bardzo dobre widowisko, które z przyjemnością oglądało kilkaset osób zgromadzonych na trybunie i wałach okalających Stadion Syrenki. Atmosfera pikniku towarzysząca meczom futbolu amerykańskiego sprzyja rozwojowi i propagowaniu tej dyscypliny w Polsce, a posiadanie aż trzech zespołów biorących udział w rozgrywkach pozwala warszawskim fanom tego sportu oglądać sporą ilość dobrej gry.
Warsaw Werewolves - Warsaw Spartans 4:54 (0:7, 4:13, 0:13, 0:21)
I kwarta
0:7 przyłożenie Artura Makary po 8-jardowej akcji po podaniu Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
II kwarta
6:7 przyłożenie Jakuba Mroczyńskiego po 35-jardowej akcji po podaniu Bartłomieja Grochowskiego
6:14 przyłożenie Łukasza Kołodziejczyka po 70-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
6:20 przyłożenie Tomasza Ochnio po 10-jardowej akcji biegowej
III kwarta
6:26 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 7-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
6:33 przyłożenie Marcina Szczepańskiego po 1-jardowej akcji biegowej
IV kwarta
6:40 przyłożenie Witolda Wolnego po 9-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
6:47 przyłożenie Łukasza Kołodziejczyka po 11-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
6:54 przyłożenie Macieja Pobudkiewicza po 25-jardowej akcji po podaniu J Stuarta Lunda (podwyższenie za jeden punkt Dariusz Marczak)
Zobacz również:
Futbol amerykański walczy o warszawskich kibiców
Futbol amerykański: nieudany debiut Wilkołaków
Warsaw Eagles zmiażdżyli rywala! Trzecia z rzędu wygrana
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?