Nieodśnieżony chodnik, parking, a może ulica? Sprawdź, kto za to odpowiada
Oblodzone chodniki były w piątek zmorą wszystkich, którzy zdecydowali się wyjść z domu. - Do południa odnotowaliśmy ok 100 wezwań, później było już zdecydowanie lepiej - mówi Marek Niemirski, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Warszawie. - To wyraźnie większa liczba niż normalnie, zazwyczaj mamy mniej więcej 10 takich zgłoszeń... - dodaje.
Nie lepiej sytuacja wyglądała też na jezdniach. - Od północy do godz 16. w piątek mieliśmy 65 kolizji i trzy wypadki - informuje Mariusz Mrozek z biura prasowego KSP.
Trudna sytuacja na drogach
Najgorzej było w al. Wyzwolenia. W bardzo krótkim czasie zderzyło się tam łącznie siedem samochodów. Jeden z mężczyzn, który po zderzeniu wyszedł z auta aby ocenić skalę uszkodzeń, został potrącony przez kolejny wóz i trafił do szpitala. Przez jakiś czas zamknięta z powodu oblodzenia była również ulica Oboźna w kierunku Krakowskiego Przedmieścia.
Do poważnego wypadku doszło także ok. godz. 15.00 na skrzyżowaniu ulic Grójeckiej i Kopińskiej. W wyniku zderzenia ranne zostało czteromiesięczne dziecko oraz jego matka, kierująca fordem.
>>Ochota: poważny wypadek, 4-miesięczne dziecko oraz jego matka trafili do szpitala
- Szczęście w nieszczęściu, że ruch na ulicach jest nieco mniejszy niż zwykle - mówi Mrozek. Faktycznie, po stolicy jeździ w piątek znacznie mniej samochodów, co spowodowane jest najprawdopodobniej długim weekendem.
W nocy temperatura powyżej zera, nie powinno być gołoledzi
Wieczorem i w nocy oblodzone chodniki i jezdnie nie powinny już tak mocno dokuczać warszawiakom.
- Według naszych prognoz, o godz. 2 nad ranem może padać deszcz oraz mżawka, jednak temperatura będzie się wahać między 1 a 3 stopniami Celcjusza, więc nie powinniśmy mieć do czynienia z gołoledzią - mówi Iwona Fryczyńska, rzecznik Zarządu Oczyszczania Miasta.
Zarząd Oczyszczania Miasta na swojej stronie internetowej apeluje do zarządców nieruchomości, aby dbali o posypywanie chodników, za które odpowiadają. Również pracownicy ZOM walczyli ze skutkami gołoledzi - jeszcze w nocy z czwartku na piątek na przejścia dla pieszych, dojścia do stacji metra i kładki wyszło ok 1200 osób. Jednocześnie na ulice wyjechało 170 pługosolarek, które do godz. 5 rano posypywały jezdnie chlorkiem sodu.
Zobacz również:
Odśnieżał dach, spadł z wysokości czwartego piętra
Pogoda dla Warszawy: zamiast śniegu będzie deszcz i temperatura powyżej zera
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody