Gra miejska na Politechnice Opolskiej, czyli o tym jak ocalono Opole przed trąbą powietrzną

Uczestnicy podzieleni byli na osiem drużyn i mieli do wykonania różne zadania. Wskazówki i zagadki czekały na nich m.in. na terenie kampusu PO, laboratorium automatyki i na pobliskim osiedlu.- Niezła zabawa. Liczy się przede wszystkim dobra organizacja i współpraca no i oczywiście czas - mówi Marek Bednarczuk (na zdj. z prawej) student PO z drużyny, w której byli także studenci UO: Anna Paliga i Dariusz Skiba (na zdj.) Przed rozpoczęciem gry miejskiej odbyły się też wykłady na temat oprogramowania używanego we współczesnych telefonów.   Celem gry było “zaprzyjaźnienie” studentów i uczniów z Wydziałem Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki PO. Studia Opole

- informator dla przyszłych studentów, rekrutacja, stypendia, kursy i szkolenia- Fabułą gry było odkryte przez szalonego naukowca urządzenie, które powoduje trąby powietrzne. Aby uchronić Opole przed kataklizmem, uczestnicy gry musieli odnaleźć diody i inne urządzenia, które trzeba podłączyć do maszyny, która powstrzyma kataklizm. Pomysł na tę zabawę powstał przy rekrutacji na studia - mówi Tomasz Ciecierski z Akademickiego  Centrum Karier. - Promujemy uczelnię i zachęcamy do zdobywania zawodów pożądanych przez pracodawców jak np. informatyk, programista czy elektrotechnicy - dodaje.Organizatorami imprezy były Wydział Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki, Akademickie Biuro Karier, Dział Współpracy i Rozwoju, Studenckie Koło Naukowe Junior.Net, Studenckie Koło Naukowe Pixel oraz Studenckie Koło Naukowe Mikroprocek.