Hala Gwardii zostanie zamknięta w czerwcu. Czy jesienią otworzy się ponownie? To byłoby jeszcze przed remontem

O przyszłości Hali Gwardii piszemy od dawna. Jako pierwsi poinformowaliśmy, że popularne miejsce zostanie zamknięte w czerwcu. Powodem jest zły stan techniczny obiektu. Niedawno pisaliśmy, że kapitalny remont rozpocznie się najwcześniej jesienią i potrwa prawdopodobnie trzy lata. Czy to oznacza, że do Hali Gwardii wejdziemy najszybciej w 2026 roku? Niekoniecznie.

Pod koniec czerwca wygasa zezwolenie na użytkownie wydane przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Wiadomo, że konstrukcja hali jest w złym stanie. Nie ma możliwości, by bez remontów kontynuować bezpieczne użytkowanie tego miejsca. Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, datę zamknięcia wyznaczono na 25 czerwca.

- Dopuszczenie budynku przez PINB do użytku po tej dacie wymaga przeprowadzenia remontu, w tym m. in. elementów konstrukcyjnych dachu. Decyzja o tym, czy zostaną przeprowadzone doraźne naprawy pozwalające na przedłużenie przez PINB tymczasowego dopuszczenia obiektu do użytku (poprzedzające właściwy, kompleksowy remont obiektu), będzie leżała po stronie Partnera, jaki zostanie wyłoniony w ramach prowadzonego obecnie postępowania – tłumaczy nam Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy miasta.

W tym miejscu warto wytłumaczyć, jak wygląda obecna sytuacja z Halą Gwardii. Miasto szuka prywatnej firmy, która wyremontuje to miejsce oraz będzie nim zarządzać przez 30 lat. Negocjacje w sprawie wyłonienia partnera trwają już dwa lata. W czerwcu złożone miały zostać wszystkie oferty od zainteresowanych.

Według naszych informacji „na stole” jest pięć różnych pomysłów na to miejsce. Jeden z nich ma firma CBR Events, obecny zarządca. Poza tym swoje oferty przedstawili: Food Hall Poland – twórcy m.in. Targu Śniadaniowego, a także trójka deweloperów: Mota-Engil Central Europe PPP 3, Multibud Investment oraz Budimex.

- W czerwcu powinniśmy otrzymać oferty jednak z uwagi na czas konieczny na ich sprawdzenie, ocenę oraz procedury formalne, wykonawca zostanie wyłoniony (i umowa będzie podpisana) jesienią br. - tłumaczy Leduchowski. To oznacza, że od lipca Hala Gwardii będzie nieczynna. Może jednak otworzyć się ponownie jesienią.

Ponowne otwarcie - jeszcze przed generalnym remontem - możliwe będzie, jeżeli nadzór budowlany dopuścić obiekt do użytkowania. Do tego konieczny jest remont dachu. Nie wiadomo jednak ile będzie kosztować. Być może przyszły zarządca stwierdzi, że będzie to część zakładanej większej przebudowy i zdecyduje się już jesienią remontować dach. Decyzja będzie jednak po jego stronie.

Ratusz chciałby, żeby po remoncie Hala nie straciła dotychczasowego charakteru. Przypadek podobnych miejsc (Hala Koszyki, Browary Warszawskie) pokazuje, że po remoncie w tym miejscu mogą znacznie wzrosnąć ceny. Tego obawiają się stali bywalcy Hali Gwardii. O swoją przyszłość boją się również przedsiębiorcy od lat działający w tym miejscu.

- Nie zaproponowano nam nic w zamian - słyszymy od osób mających swoje biznesy w Hali Gwardii. Dowiedzieli się oni, że Hala Gwardii zostanie zamknięta 25 czerwca. Miasto nie wskazało alternatywnej propozycji dla kupców i właścicieli biznesów z Hali.

- Jest nas około dwustu przedsiębiorców, nawet jeśli będzie to miejsce zamienne, to i tak zaczynamy jakby od nowa. Zatem każdy w obecnej chwili próbuje znaleźć coś indywidualnie, bo i tak zaczyna od nowa, w nowej przestrzeni. Szkoda tak dużej, zgranej grupy przedsiębiorców, tym bardziej, że są to ludzie prowadzący małe wytwórnie, rzadkość na rynku zapchanym hurtowymi towarami słabej jakości – słyszymy.

Miasto podkreśla jednak, że zamknięcie dotyczy Hali Gwardii, a nie pobliskiego targowiska, które nadal będzie działać. Prawdopodobnie - po remoncie hali - nie uda się jednak przyciągnąć w to miejsce tych samych przedsiębiorców. Jaka będzie nowa Hala Gwardii? Tego dowiemy się dopiero za trzy lata.