Inscenizację wybuchu powstania listopadowego zorganizowała Wojskowa Akademia Techniczna razem z Państwowym Muzeum Archeologicznym. Była to najbardziej spektakularna część obchodów święta WAT-u, połączonego z Dniem Podchorążych (obchodzony co roku w celu upamiętnienia wybuchu powstania listopadowego).
150 żołnierzy z czterech krajów
Licznie zgromadzeni warszawiacy oglądali walki 150 osób, które wcieliły się w role żołnierzy polskich oddziałów powstańczych i Rosjan. Imprezę uświetniła także obecność historycznych oddziałów powstańczych z Litwy i Białorusi. Ok. 60 podchorążych to studenci WAT-u. Wszyscy wystąpili w strojach z epoki Księstwa Warszawskiego.
Bitwa rozpoczęła się na Starym Mieście. Powstańcy wkroczyli od strony Krakowskiego Przedmieścia i zaatakowali wartowników przy bramie Zamku Królewskiego. Rosjanie błyskawicznie podjęli walkę. Kontratak nastąpił spod Pałacu Ślubów.
Zaciekłe walki na ulicach Warszawy
Intensywna wymiana ognia na Placu Zamkowym zakończyła się tragicznym wypadkiem. Józef Nowicki, generał brygady Wojsk Polskich, poniósł śmierć z rąk swojego rodaka, który pomylił go z rosyjskim gubernatorem Lewickim. Grupy powstańcze przemaszerowały na Rynek Starego Miasta, gdzie kontynuowały bój. Przy Barbakanie również trwał zacięty bój. Stamtąd Polacy udali się ul. Freta i Długą w stronę głównego celu: Arsenału. W czasie szturmu zastrzelili m.in. generała Stanisława Potockiego, jednego z sześciu generałów, którzy sprzeciwiali się wybuchowi powstania, ponieważ chcieli pozostać wierni zaborcy.
Kiedy powstańcy byli już bliscy zdobycia Arsenału, z ulicy Nalewki nadciągnęły rosyjskie oddziały. Potężne salwy i strzały wręcz ogłuszały widzów spektaklu, a przypadkowi przechodnie z zaciekawieniem zbliżali się do miejsca bitwy. Trzem plutonom udało się jednak przełamać linię wroga i budynek został zdobyty. Po zakończeniu walk uroczystego przeglądu pododdziałów dokonał rektor-komendant WAT-u.
Podróż w przeszłość
Osoby oglądające inscenizację podkreślały w rozmowie z reporterem MM-ki, że są pod wrażeniem realizmu odtworzenia tego historycznego wydarzenia.
- Chwilami aż podskakiwałam, kiedy słyszałam te bardzo głośne strzały - mówiła Paulina, która przyszła za namową chłopaka. Także całe rodziny z wypiekami na twarzy oglądały widowisko. - To dobrze, że inscenizuje się nie tylko wydarzenia z II wojny, ale też znacznie wcześniejsze. Możemy w ten sposób zobaczyć na własne oczy coś, co się działo ponad półtora wieku temu - podkreśla pan Kamil. - Fajnie się oglądało te walki - dodał jego syn Marek. - Ale nie chciałbym w nich uczestniczyć.
Widziałeś inscenizację zdobycia Arsenału podczas Nocy Listopadowej? Czekamy na Twoją relację i zdjęcia!
Zobacz również:
Obchody Nocy Listopadowej 2008 [MoDO]
Katyński Marsz Cieni przeszedł przez Warszawę [zdjęcia]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?