Impreza w Halloween? Na przygotowanie ciągle nie jest za późno

Przebrane za bajkowe i legendarne stwory dzieci, które odwiedzają domy w poszukiwaniu słodyczy, to obrazek który znamy przede wszystkim z amerykańskich filmów. Do Polski zwyczaj ten trafił dopiero kilka lat temu i choć kultywujemy go coraz chętniej, wciąż trudno sobie go sobie wyobrazić na masową skalę.- Chodzenie po obcych domach oczywiście nie ma sensu, dlatego umawiamy się w gronie znajomych, że nawzajem przyjmiemy dzieciaki. One mają frajdę z przebrania oraz zdobytych słodyczy, a my okazję do spotkania – opowiada Martyna z Rzeszowa.W imprezach w stylu Halloween najważniejsza jest oczywiście odpowiednia atmosfera. Żeby ją stworzyć, nie potrzeba wielkich pieniędzy - liczy się przede wszystkim kreatywność i pomysł na to jak zwykłe przekąski, czy ozdoby zamienić na klimatyczne elementy imprezy. Uwaga, to jedyna noc w roku, kiedy „obrzydliwe"potrawy są absolutnie na miejscu. Dziś podpowiadamy jak niewielkim kosztem przygotować Halloween w wersji „last minute".HISTORIASymbolem Halloween jest żłobiona dynia nazywana Jack-o'-lanternHistoria Halloween sięga korzeni kultury celtyckiej, w której ostatniego dnia października obchodzono Święto Zakończenia Lata (tzw. Samhain). Według celtyckich wierzeń, ten dzień oznaczał początek okresu, w którym władzę nad światem przejmuje mrok. W tym czasie na Ziemię przybywają nieżyczliwe ludziom duchy, które należy przebłagać. Stąd też wywodzi się zwyczaj odwiedzania domów i zbierania słodyczy przez dzieci w myśl zasady „cukierek albo psikus". Do Stanów Zjednoczonych Halloween trafiło razem z irlandzkimi emigrantami i ewoluowało do komercyjnego zwyczaju. Symbolem święta jest lampion z dyni – według dawnych wierzeń, światło świecy miało chronić przed złymi mocami. W naszej kulturze znany jest natomiast przedchrześcijański obrzęd dziadów. Rytuał obchodzony na przełomie października i listopada związany był z kultem przodków. Słowianie wierzyli, że w tym czasie na Ziemię wracają duchy zmarłych. Zgodnie z tradycją, należało je ugościć i pomóc im osiągnąć spokój.KM/wikipedia.pl ZADBAJ O KLIMATImpreza w stylu Halloween wymaga odpowiedniego wystroju wnętrza. Z roku na rok w sklepach coraz łatwiej kupić okolicznościowe gadżety. Bez problemu znajdziemy sztuczne pajęczyny, gumowe robale i inne makabryczne atrybuty Halloween. Jeśli jednak plastik do nas nie przemawia, warto odwiedzić np. pasmanterię. Przydadzą się białe i czarne koronki, satyna, czy organza, którymi możemy ozdobić nie tylko stół, ale też zastawę, meble, świeczniki. Do nadania klimatu pomieszczeniu mogą przydać się także suche gałęzie, liście, wycięte z kartonu cienie nietoperzy, pająków czy „krwawe" ślady na lustrze. Nieodłącznym atrybutem będą też oczywiście świecie. Im więcej klasycznych długich białych świec porozstawiamy po pomieszczeniu, tym lepszy efekt uzyskamy. Niektóre z nich warto oczywiście umieścić w lampionach z dyni. Te wycinajmy najlepiej niedługo przed imprezą, żeby zachowały ładny kształt.Pamiętajmy, że z dyni można wyciąć nie tylko charakterystyczny złośliwy grymas, ale całe postaci, czy sceny.PRZEKĄSKI NA SŁONOPrzekąski mogą wyglądać makabrycznie, ale smakować muszą świetnie. Jeśli przygotowujemy lampiony, to „wnętrzności" dyni świetnie nadadzą się na bazę halloween'owych przekąsek. Możemy wykorzystać je np. do zrobienia zupy (w której mogą pływać np. „gałki oczne" z małych kulek mozzarelli). Mini pizze albo tosty to doskonałe bazy pod wykonane sosami klimatyczne wzory pajęczyn, napisy itp. Parówki dobrze imitują fragmenty palców, a zapieczone w cieście francuskim mogą wyglądać jak małe mumie. Sałatka z dodatkiem mrożonego szpinaku przybierze interesujący zielony kolor, a chrupać ją można w towarzystwie wykonanych z ciasta „palców". Te mogą być bardzo realistyczne jeśli mamy odrobinę talentu i zrobimy im paznokcie np. migdałów. Nieodzowną przekąską będą też oczywiście jajka, które w zależności od sposobu podania, mogą przypominać duchy, wytrzeszczone oczy, stado myszy zanurzonych w (zielonym, czerwonym) majonezie. Inspirujące mogą okazać się także oliwki, które przekrojone wyglądają jak źrenice, a ułożone w rządku mogą przypominać mało apetycznego robaka. Inspirujący będzie też – przypominające mózg – kalafior, brokuły albo orzechy włoskie.PRZEKĄSKI NA SŁODKONa dobrej imprezie nie może zabraknąć słodyczy. Popularną haloween'ową przekąską są jabłka w karmelu, wybór jednak jest znacznie szerszy. Pole dla wyobraźni dają modne muffiny, które można ozdobić na milion sposobów – malując lukrem pajęczyny, twarze, grymasy lub układając na kremie całe kompozycje wykorzystując gotowe figurki, lub tworząc własne. Z bezy możemy wykonać zabawne duszki (z oczami z czekolady) lub kostki. Ciemne herbatniki z kremem do złudzenia będą przypominać wielkie sowie oczy, a jeśli je pokruszymy mogą imitować ziemię, z której wymykają się żelkowe robaki. Dynie miniaturki ze złośliwym czekoladowym grymasem możemy wykonać z mandarynek, a „duchy" z połówek bananów zanurzonych w białej czekoladzie. Dzięki barwnikom spożywczym, nie potrzebujemy wielu elementów, żeby osiągnąć pożądany efekt. Wystarczy sugestywny czerwony kleks na śnieżnobiałym kremie, zielony czy czarny lukier. Inspirujące mogą okazać się także galaretki, jeśli posiadamy foremki (np. dżdżownic). W sklepach można znaleźć także lukier plastyczny, który wspaniale będzie nadawał się do formowania dowolnych kształtów (jak modelina) i barwienia według uznania.DLA DOROSŁYCHCzy idealny halloween'owy drink powinien być krwistoczerwony? Klasyczna Krwawa Mary, to bardzo klimatyczny napitek i pasuje do okazji, nie każdy jednak musi lubić kombinację soku pomidorowego, tabasco, sosu worcestershire i wódki. Co może być alternatywą? Jako baza dobrze sprawdzą się miksowane truskawki (z szampanem lub winem musującym) lub arbuz (z białym winem). Czerwonej barwy i słodyczy trunkom doda grenadyna (syrop z granatów – ciężki, więc szybko opada na dno). Za jej pomocą możemy wykonać m.in. klasyczny pomarańczowo-czerwony drink Tequilla Sunrise, czy egzotyczne Mai Tai (na rumie). Jeśli marzą nam się inne kolory drinków, to warto rozglądnąć się za curacao – syrop ten występuje w kolorze niebieskim i pomarańczowym. Jeśli ten pierwszy dodamy do soku pomarańczowego, uzyskamy interesującą zieloną barwę. „Mroczne" trunki zagwarantuje baza kawy – np. w Irish Coffee. Warto pamiętać, że na czasie będą teraz drinki z wykorzystaniem cydru i wszelkie odmiany grzanego wina. Uwaga, przygotowując drinki najlepiej opierać się na sprawdzonych przepisach i nie eksperymentować w ostatniej chwili.DLA KAŻDEGOKoktajle na bazie mleka i owoców mogą też być świetnym deserem. Grenadyna, czy curacao z dodatkiem soków owocowych, mogą stworzyć wspaniałe bezalkoholowe kolorowe napoje. Do stworzenia klimatycznych koktajli możemy też wykorzystać bazę z mleka i zmiksowanych mrożonych owoców – truskawek, malin, jagód. Ciekawą bazą będzie także mleko kokosowe (które można ubijać jak śmietanę). Klimatycznym dodatkiem do napojów mogą być natomiast kostki lodu – wystarczy, że w klasycznych foremkach zatopimy żelkowe robaki, czy pająki, lub zabarwimy samą wodę. Napoje możemy też zaserwować w nietypowy sposób – albo ręcznie ozdabiając szkło, albo podając je w wydrążonych niewielkich dyniach.ROZRYWKAImpreza gotowa, goście przyszli, co dalej? Do rozkręcenia imprezy idealnie nadają się wszelkie gry towarzyskie. Klasyczne halloween'owe to m.in. jedzenie jabłka na sznurku bez użycia rąk albo wyławianie go z miski z wodą tylko przy pomocy ust. Popularne są także zawody, których uczestnicy muszą na czas obwiązać się papierem - jak mumię. W gronie dorosłych można zagrać w „tajemnicze morderstwo" – grę której uczestnicy wcielają się w konkretne postaci i próbują ustalić, kto z nich popełnił zbrodnię. Scenariusz można przygotować samodzielnie lub znaleźć w internecie. Grą, którą można zmodyfikować pod kątem klimatu, jest też „zgadnij kim jesteś", w której gracze nawzajem przyklejają sobie na czole karteczkę z nazwiskiem, nazwą postaci. Poprzez zadawanie pytań reszcie grupy, należy zgadnąć jaką rolę nam przyznano. W sklepach znajdziemy także klimatyczne gry planszowe – wśród najnowszych jest m.in. gra „Escape: Zombie City", w której gracze próbują uciec z miasta opanowanego przez zombie. Wszystko w tonach klimatycznej muzyki dołączonej do pudełka. O nią zresztą powinniśmy zadbać, bez względu na to, na jaką grę i czy w ogóle się na nią zdecydujemy.