Internetowe trolle na Ursynowie. Sprawa trafiła w ręce prokuratury

Afera internetowych trolli na Ursynowie zaczęła się już w sierpniu. Wtedy padły pierwsze podejrzenia co do wiarygodności profili na stronach facebookowych i ich komentarzy, w których chwalą obecnego Burmistrza Dzielnicy Ursynów czy też Dzielnicowy Ośrodek Kultury, a krytykują opozycję. Jak komentuje to Stowarzyszenie Otwarty Ursynów i Nasz Ursynów: - Działania te miały na celu promowanie Dzielnicowego Ośrodka Kultury na Zielonym Ursynowie, Burmistrza Dzielnicy Ursynów za pomocą fałszywych kont w mediach społecznościowych oraz deprecjonowanie aktywności stowarzyszeń lokalnych Nasz Ursynów i Otwarty Ursynów.

Całą sprawę opisaliśmy w tym artykule:Urząd Dzielnicy Ursynów sam zachwala swoje działania w internecie? Wnikliwe śledztwo stowarzyszenia mieszkańców

Po śledztwie o dowiedzeniu, że konta na portalu są faktycznie nieprawdziwe, ursynowskie stowarzyszenie mieszkańców zawiadomiło prokuraturę. Jak twierdzą, te działania mogły być finansowane z publicznych pieniędzy. Zwrócili się także do Hanny Gronkiewicz - Waltz, z prośbą o przeprowadzenie kontroli w Dzielnicowym Ośrodku Kultury, który zawiązywał umowy na m.in. obsługę mediów społecznościowych.
- W naszej ocenie mogło dojść w tej sprawie do nadużycia władzy, przekroczenia uprawnień, niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego ale również do naruszenia konstytucyjnych swobód, takich jak wolność słowa, a także podszywania się i wykorzystywania cudzej tożsamości, łamania praw autorskich oraz podważania wiarygodności stowarzyszeń będących bezpośrednią konkurencją w stosunku do władz sprawujących władze na Ursynowie. - tak całą sytuację komentują mieszkańcy. - Uważamy, że w świetle podejrzeń dyrektorka Dzielnicowego Ośrodka Kultury powinna podać się do dymisji - dodają.