Jak zmieni się miasto? Oto pomysły na rewitalizację Kielc

Budowa parkingów piętrowych w centrum i osiedlach, hali targowej, modernizacja komend policji, przebudowa piekarni „Głęboczka" czy dzwonnicy katedry. Takie pomysły, a jest ich na razie 106.Firma Lider Projekt na zlecenie miasta opracowuje „Aktualizację Lokalnego Programu Rewitalizacji obszarów miejskich, poprzemysłowych i powojskowych w mieście Kielce na lata 2014 - 2020" wraz z prognozą oddziaływania na środowisko. Będzie on podstawą do ubiegania się o unijne dofinansowanie przez miasto, spółdzielnie mieszkaniowe, czy przedsiębiorców na przygotowane przez siebie projekty.GDZIE SIĘ NAJGORZEJ ŻYJEOpracowanie liczy aż 400 stron i można je znaleźć na stronie ratusza. W mieście wyodrębniono sześć obszarów, które mają być objęte rewitalizacją. Są to te same tereny, które znalazły się w programie obowiązującym w latach 2007-2013 powiększone o osiedla mieszkaniowe jak Sady, Herby, Czarnów, Na stoku, Świętokrzyskie i część terenów Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Każdy z obszarów został wnikliwie zbadany. Analizowano wiek mieszkańców, przyrost naturalny, poziom ubóstwa, bezrobocia, bezpieczeństwa, przedsiębiorczości, liczbę samochodów, wielkość terenów zielonych, wyposażenie w elementy małej architektury jak ławki, place zabaw, pomniki, fontanny i stan ich dewastacji. Na tej podstawie określono granice obszarów wymagających rewitalizacji i potrzeby mieszkańców, które można zrealizować w ramach rewitalizacji Kielc. Najgorzej się żyje mieszańcom bloków w osiedlach Czarnów, Sady, Barwinek, Zagórska - Południe i Północ, Świętokrzyskie, Czarnockiego, Herby - Głęboczka, okolicy ulicy Sandomierskiej, Leszczyńskiej, Żelaznej, Zgoda, 1 Maja oraz w zabudowie jednorodzinnej na Baranówku, Barwinku, Pakoszu, Czarnowie, Tarnowskiej, Nowym Folwarku, Zalesiu i Herbach.Do opracowania dołączono 106 projektów przygotowanych przez miasto, spółdzielnie mieszkaniowe, policję czy przedsiębiorców. Na pewno wszyscy nie dostaną pieniędzy z unijnej kasy. Do podziału będzie około 200 milionów złotych a w sumie projekty przekraczają kilkakrotnie tę kwotę, a mogą wpływać kolejne pomysły.POMYSŁY NA POPRAWĘPonad 100 milionów złotych miałaby kosztować sieć parkingów, które miasto planuje wybudować w śródmieściu. Spółdzielnie mieszkaniowe mają podobne plany, na 6 piętrowych garaży planowanych w osiedlach potrzeba 40 milionów złotych. Projekt na przebudowę dworca autobusowego na regionalne centrum komunikacyjne opiewa na 68 milionów złotych.Firma Dorbud chciałaby zrewitalizować kamienice przy ulicy Ściegiennego i Śniadeckich pod centrum usługowe. Potrzeba na to ponad 30 milionów złotych oraz przebudować dawną piekarnię przy ulicy Głęboczka i utworzyć „teren aktywności gospodarczej", na co potrzebuje 25,6 miliona złotych.Na halę targową, którą miasto chciałoby postawić przy ulicy Gosiewskiego, koło dworca autobusowego potrzeba 20 milionów złotych.Jest też pomysł adaptacji dzwonnicy katedralnej na funkcje ekspozycyjno-kulturalne i remont dawnej synagogi przy ulicy IX Wieków Kielc. Policja chce wyremontować komendy: wojewódzką i miejską.Spółdzielnie mieszkaniowe poza budową parkingów chcą ocieplać bloki, wymieniać podziemną infrastrukturę, urządzać place zabaw, siłownie na powietrzu, czy doprowadzić do bloków ciepłą wodę, aby likwidować piecyki gazowe w łazienkach.Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa przygotowała największy projekt o wartości 57 milionów złotych.PROJEKTY MOŻNA JESZCZE SZYKOWAĆLista projektów jest otwarta, wciąż można zgłaszać nowe wnioski albo wycofywać już przygotowane. Autorzy mogą w każdej chwili zrezygnować z ich realizacji.W środę i czwartek odbędą się kolejny etap konsultacji społecznych dotyczących zapisów Lokalnego Programu Rewitalizacji.- Nie wyobrażam sobie, aby jakiekolwiek projekty w osiedlach były realizowanie bez akceptacji mieszkańców i ich udziału w przygotowaniach. To przecież beneficjent unijnych pieniędzy czyli na przykład spółdzielnia mieszkaniowa zaciągnie kredyt wynoszący 15 procent wartości inwestycji na udział własny, a lokatorzy będą go spłacać. Zapaszmy mieszkańców, przedsiębiorców i stowarzyszenia do udziału w konsultacjach społecznych Lokalnego Programu Rewitalizacji – mówi dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Artur Hajdorowicz.