Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jazda stąd na egzamin!

Redakcja
W Stargardzie są zarejestrowane aż 64 firmy, które w zakresie swojej działalności mają szkolenie przyszłych kierowców.
W Stargardzie są zarejestrowane aż 64 firmy, które w zakresie swojej działalności mają szkolenie przyszłych kierowców. Emila Chanczewska
Stargardzianie chcieliby mieć na miejscu wszelkie udogodnienia. Zaoszczędzić czas i pieniądze na wyjazdach na egzaminy na prawo jazdy. W Szczecinie jednak nie ma poparcia dla tego pomysłu.

Stargardzcy radni w środę jednogłośnie poparli projekt radnych Prawa i Sprawiedliwości, by w mieście powstała filia Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Oznaczałoby to możliwość zdawania na miejscu egzaminów na prawo jazdy kategorii A i B, czyli na motocykl i samochód osobowy. Wydaje się to sporym ułatwieniem dla mieszkańców Stargardu i całego powiatu, ale czy na pewno?- Na początku by było fajnie, ale potem do Stargardu zwaliłby się Szczecin, Choszczno, skąd teraz uciekają zdawać w Gorzowie i Stargard byłby zakorkowany gasnącymi na skrzyżowaniach samochodami nauki jazdy. Ludziom by się wydawało, że łatwiej zdać w Stargardzie i po ulicach jeździłyby tabuny "elek" - prorokuje Cezary Tkaczyk, dyrektor WORD w Szczecinie i sekretarz Zachodniopomorskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Były już też naciski na marszałka, by otworzyć ośrodek w Świnoujściu, które jest miastem prezydenckim na prawach powiatu. Może zaczniemy otwierać je także na wsiach, wtedy nawet skrót zostanie ten sam - WODR - Wiejski Ośrodek Ruchu Drogowego? To jest absurd!WODR nie ma zamiaru dokładać do finansowania oddziałów. Według dyrektora szczecińskiego ośrodka, powstanie filii w Stargardzie jest jedynie tanim chwytem wyborczym.- Ktoś chce pokazać, że jest bliżej obywatela, a jak się okaże że przez to Stargard jest zakorkowany, to przed kolejnymi wyborami padnie hasło o likwidacji - mówi Cezary Tkaczyk. - To jest głupota, bicie piany. Najgorzej jak się politykę miesza z biznesem!Choć cała stargardzka rada miejska była na "tak" i prezydent Pajor we wcześniejszej rozmowie z dyrektorem Tkaczykiem także poparł pomysł otworzenia ośrodka egzaminacyjnego w Stargardzie, w magistracie zdają sobie sprawę, że ostateczne decyzje zapadną gdzie indziej.- Jest zbyt wcześnie, aby podejmować rozważania na ten temat - podkreśla Piotr Styczewski z urzędu miejskiego w Stargardzie. - Prezydent Sławomir Pajor przekaże marszałkowi województwa stanowisko rady miejskiej w sprawie wskazania Stargardu jako miasta do przeprowadzania egzaminu w zakresie prawa jazdy. Podjęcie rozmów będzie uzasadnione w momencie, gdy na poziomie województwa zapadną wiążące decyzje w tej sprawie.Zachodniopomorski marszałek już wcześniej był przeciwnikiem tworzenia filii WORD-u i zdania raczej nie zmieni.- Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz stoi na stanowisku, że dwa działające ośrodki egzaminacyjne, w Szczecinie i Koszalinie, dobrze zaspokajają potrzeby mieszkańców w tym zakresie - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie. - Wcześniej już mówił, że nie przewiduje tworzenia dodatkowych. Powstanie kolejnego ośrodka wiąże się ze sporymi kosztami dla budżetu województwa. Wicemarszałek Wojciech Dróżdż, który bezpośrednio za to odpowiada, podkreśla natomiast, że w ostatnim czasie gwałtownie spadła liczba egzaminowanych i decyzja o powołaniu kolejnego ośrodka egzaminacyjnego mija się z celem.Nagłaśniana ostatnio w mediach tendencja spadku chętnych na prawo jazdy, w związku z nowymi zasadami egzaminowania, wydaje się odwracać.- W 2012 roku, w starostwie powiatowym w Stargardzie, wydano 3645 praw jazdy - mówi Kamila Denis ze stargardzkiego starostwa. - W tym roku wszystko wskazuje na to, że liczba ta będzie podobna.Na pierwszy rzut oka widać, że po Stargardzie znów jeździ sporo "elek", samochodów z kursantami.- Na początku roku liczba klientów spadła, dopiero teraz z powrotem coś się ruszyło - przyznaje Tomasz Wysocki, instruktor z Nauki Jazdy "14".- W Stargardzie wiele nauk jazdy robi biznes, a nie szkoli - uważa Cezary Tkaczyk. - Jeżeli w Stargardzie byłyby egzaminy, kursanci blokowaliby trasy w mieście, już teraz ciężko jest przez wasze miasto przejechać. Szczecin jest dużo większy i tu się "elki" rozmywają. Poza tym, ktoś kto bardzo dobrze nauczy się jeździć po Stargardzie, niekoniecznie poradzi sobie w Szczecinie. A przecież nie o to chodzi, by mieć prawo jazdy za wszelką cenę, ale by jeździć bezpiecznie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto