Kamienica przy Noakowskiego nie może być na razie użytkowana

- Właściciel nieruchomości, czyli wspólnota mieszkaniowa powinna powołać biegłego – dowiedziała się Agencja Informacyjna Polskapresse w biurze PINB - Decyzji nadano klauzulę natychmiastowej wykonalności.

To oznacza, że dzisiaj, najdalej jutro wspólnota musi powołać eksperta, który ustali jakie konkretnie są zniszczenia i nakaże ich usunięcie. Całkowitemu zniszczeniu uległo 5 mieszkań. Część lokali, na wyższych kondygnacjach mniej ucierpiała, w niektórych wypadły jedynie szyby. Zaraz po wypadku odcięto wszystkie media i choć by z uwagi na to, nie nadaje się on na razie do zamieszkania.

Czytaj także: Wybuch na ul. Noakowskiego. Policja szuka przyczyn zdarzenia
Nieznane są nadal przyczyny wybuchu. Prowadząca w tej sprawie postępowanie prokuratura czeka na opinie biegłego z zakresu pożarnictwa. Najbardziej jednak prawdopodobną przyczyną eksplozji wydaje się być wybuch butli z gazem w jednym z mieszkań. W lokalu tym odcięty był dopływ gazu i mieszkaniec korzystał z butli.

Z pośród blisko stu mieszkańców kamienicy, tylko 6 osób zdecydowało się na skorzystanie z noclegów w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ulicy Polnej. Pozostali mieszkają u rodzin. Być może po dzisiejszej decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego więcej osób skorzysta z noclegów. Miasto jest na to przygotowane. Ma także do dyspozycji 18 lokali zastępczych.

Przypomnijmy, w poniedziałek ok. 12.30 w kamienicy przy ulicy Noakowskiego w Warszawie doszło do eksplozji, w wyniku której zniszczeniu uległa część lokali na parterze oraz I i II piętrze. Rannych zostało 4 mieszkańców oraz kilka osób, które znajdowały się w pobliżu wybuchu.