Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kampania Kolei Mazowieckich zachęca do podróżowania z dziećmi. A co z dziecięcymi wózkami?

MRZ
Schody ruchome na Dworcu Centralnym
Schody ruchome na Dworcu Centralnym Bartłomiej Międzybrodzki/Polskapresse
Koleje Mazowieckie rozpoczynają właśnie kampanię "Pamiętaj o mamach", która ma na celu uwrażliwienie pasażerów i pracowników kolei, by nie byli bezczynni widząc rodziców z małymi dziećmi w wózkach. - Powinni zawsze pomóc - twierdzi szef spółki, Artur Radwan. Niestety w rzeczywistości nie wygląda to aż tak optymistycznie.

Warszawski Dworzec Centralny od lat odstrasza barierami architektonicznymi. Na większości mazowieckich dworców i stacji nie ma wind, a te istniejące często nie działają. Próżno także szukać odpowiednich dla wózków podjazdów. Wszędzie za to są schody. I cóż z tego, że Koleje Mazowieckie dysponują 21 zmodernizowanymi składami z przewijakami, skoro rodzic z małym dzieckiem nie ma jak się dostać na peron.

Czytaj też: Koleje Mazowieckie zainaugurowały swoją nową akcję. Ruszyła kampania społeczna "Pamiętaj o Mamach"

Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania przyznała, że na kolei jest mnóstwo barier, które utrudniają podróżowanie rodzicom z wózkami a także osobom niepełnosprawnym. Jak twierdzi Radziszewska - Tym bardziej trzeba uczulić pasażerów i pracowników kolei, by pomagali przy przenoszeniu wózków po schodach czy do pociągu.

Według ostatniego raportu fundacji MaMa, tylko dwa spośród sześciu głównych dworców w Warszawie sa wyposażone w windy i podjazdy, dzięki którym osoby z wózkami dziecięcymi i niepełnosprawni mogą się poruszać w miarę sprawnie. Są to Dworzec Wileński i Dworzec Gdański. Reszta skutecznie odstrasza.

Czytaj też: Fundacja "MaMa" organizuje "Spółdzielnię mam". Matki będą organizować sobie pracę

Systematycznie sytuacja ma ulegać zmianie na lepsze. Przy modernizacjach i remontach kolejnych dworców będą wydawane grube miliony na windy. Jak się jednak okazuje, często się zdarza że windy są, ale nie działają. Jak mówi Jan Telecki z Zakładu Linii Kolejowych - To wszystko przez dewastacje. Twierdzi, że oprócz wind powinno się od razu montować kamery do monitoringu. Dzięki temu nie byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto. Taka właśnie sytuacja jest na Dworcu Gdańskim, gdzie wszystko działa bez zarzutu.

Na zlecenie PKP powstała winda na Dworcu Śródmieście. Miała być gotowa do użytku w listopadzie, a ostatecznie uruchomiono ją dopiero w marcu. Jest kwiecień, a winda już jest zepsuta. Krzysztof Sarama z firmy Masterlift zapowiada, że zostanie ona szybko naprawiona.

Czytaj też: Prowizoryczne remonty dworców. Dworzec Wschodni nie będzie przystosowany dla niepełnosprawnych

Problem nie działających urządzeń polega na tym, że to, co montuje kolej, to tak właściwie nie windy, tylko tańsze podnośniki dla niepełnosprawnych, które psują się o wiele łatwiej. Teoretycznie można by montować przy schodach jeszcze tańsze zjazdy, po których łatwo sprowadzić wózek dziecięcy, jednakże takie rozwiązanie nie jest możliwe przy zbyt stromych schodach - konkluduje Telecki.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto