Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Stargardu odpowiadają na pytania

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
grzegorz drążek
Jakie zdanie mają kandydaci na prezydenta miasta na nurtujące mieszkańców tematy? Poniżej ich odpowiedzi na pytania o płatne parkowanie, spółki miejskie i inwestycje.

21 listopada stargardzianie wybierać będą prezydenta miasta. Żeby pomóc mieszkańcom w dokonaniu wyboru, którego z kandydatów poprzeć, zadaliśmy im te same pytania dotyczące życia miasta i sposobu rządzenia. Poniżej odpowiedzi Marcina Badowskiego z Platformy Obywatelskiej, Adama Chrałowicza z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Czesława Kwiatkowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Sławomira Pajora ze Stowarzyszenia Stargard XXI.
1. Czy poparłby Pan pomysł likwidacji Strefy Płatnego Parkowania w Stargardzie?Marcin Badowski: Dzisiaj strefa nie rozwiązuje problemu braku miejsc parkingowych. Wcześniej były takie założenia. Problem tkwi raczej w tym, że w mieście jest coraz więcej samochodów. W Stargardzie potrzebne są nowe wielopoziomowe parkingi, czy budowa kolejnych miejsc do parkowania w ramach poszerzania pasa drogowego. Co do samej strefy, to należy szczegółowo przyjrzeć się jej funkcjonowaniu, choćby w kategoriach rotacji ruchu pojazdów i dopiero podjąć właściwe działania.
Adam Chrałowicz: Powstanie SPP spowodowało większą rotację samochodów na parkingach, lecz utworzenie większej ilości miejsc parkingowych dałoby podobny efekt. SPP nie spełnia swoich zobowiązań zgodnie z zawartą umową. Ostatniej zimy ilość zalegającego śniegu przerosła możliwości tej firmy. Jestem za jej likwidacją, lecz nie zapominam o mieszkańcach Stargardu zatrudnionych w tej firmie, którzy mogą stracić pracę.
Czesław Kwiatkowski: Nie jestem zwolennikiem obciążania obywateli coraz to nowymi podatkami, opłatami czy innymi należnościami. Stąd też nie jestem zwolennikiem Strefy Płatnego Parkowania. Jednak, gdyby jakieś strefy miały ułatwić życie mieszkańcom, poprzez zwiększenie rotacyjności parkowania, na przykład przed placówkami służby zdrowia, urzędami i innymi obiektami użyteczności publicznej, to wówczas dopuszczałbym takie rozwiązania. Decydować tu jednak powinna rzeczywista społeczna potrzeba i zdrowy rozsądek.
Sławomir Pajor: Dlaczego mielibyśmy mówić jedynie o pomyśle, wystarczy przypomnieć, iż Strefa Płatnego Parkowania przestała obowiązywać na terenie Starego Miasta, czyli tam gdzie nie miała uzasadnienia. Należy pamiętać również o tym, iż strefa w niewielkim stopniu dotyczy dróg miejskich, czyli tych za stan których odpowiada Prezydent. Dzisiaj są to obecnie jedynie tereny na os. Tysiąclecia oraz ulica Czarnieckiego. Zdecydowana większość ulic, tj. Wyszyńskiego, Piłsudskiego, Wojska Polskiego, Reja czy Limanowskiego należy do Powiatu. Platforma Obywatelska, z której wywodzi się większość radnych w Radzie Powiatu dotychczas nie podejmowała tematu likwidacji strefy w centrum miasta, a ja nie chciałbym wypowiadać się za zarząd. Najważniejsze, aby z podjętych decyzji zadowoleni byli przede wszystkim zmotoryzowani mieszkańcy naszego miasta.
2. Czy jest Pan zwolennikiem rozwiązania, by w zarządach miejskich spółek nie było członków partii politycznych?
Marcin Badowski: Wyłącznym kryterium doboru członków zarządów miejskich spółek powinna być ich wiedza, umiejętności i doświadczenie. Nie można jednak zabronić fachowcom wolności zrzeszania się w różnych organizacjach. Wtedy byłoby to niezgodne z konstytucją, która daje każdemu możliwość wyrażania swoich poglądów, w tym przez przynależność do takich organizacji. Nie mnie jednak przynależność polityczna nie powinna przysłaniać kwalifikacji i kompetencji tych osób, tak jak dzieje się to dzisiaj.
Adam Chrałowicz: Takie potraktowanie tematu nie jest rozwiązaniem optymalnym. Po pierwsze, członkowie partii, którzy otrzymaliby taką propozycję, występowaliby z szeregów partii (tak jak chociażby sekretarze w urzędach), a de facto w dalszym ciągu byliby aktywnymi działaczami. Z drugiej zaś strony dlaczego ludzie pożyteczni w sensie fachowości i o odpowiednich predyspozycjach ze względu na przynależność partyjną mieliby być eliminowani z możliwości udziału w radach nadzorczych. Rozumiem oczywiście podtekst pytania i uważam, że nie należy za wszelką cenę obsadzać rad kolegami partyjnymi.
Czesław Kwiatkowski: Przyznam się, że nigdy wcześniej nie zastanawiałem się nad tak postawionym pytaniem. Jednak wydaje mi się, że byłoby to zadanie nie do wykonania. Ponieważ, po pierwsze, nie sprawdzałem, czy prawo obowiązujące w naszym kraju dopuszcza takie ograniczenia wobec obywateli, po drugie nikt nie ma obowiązku informowania przełożonych o swojej przynależności partyjnej i preferencjach politycznych, a po trzecie dla ominięcia takich ograniczeń powstawałyby w czasie wyborów różnego rodzaju "niepolityczne" stowarzyszenia, "bezpartyjne" porozumienia i "apolityczne" bloki wsparcia w celu zdobycia władzy. A przecież walka o władzę jest atrybutem partii politycznej, bez względu na to jak ona się nazywa.
Sławomir Pajor: Jestem zdecydowanym zwolennikiem, aby nie oceniać ludzi z punktu widzenia ich poglądów politycznych. O tym czy dana osoba jest właściwym kandydatem do piastowania określonej funkcji powinny decydować jedynie jej kompetencje. Dotyczy to również członkostwa w radach nadzorczych spółek. W stargardzkich spółkach znajdują się zarówno osoby mające lewicowe bądź prawicowe poglądy. Jeśli okazałoby się, iż którejkolwiek z nich jej poglądy "przeszkadzają" w wykonywaniu obowiązków służbowych, wówczas bez żadnych skrupułów zostałaby odwołana.
3. Remont amfiteatru czy budowa aquaparku. Co jest bardziej potrzebne Stargardowi?
Marcin Badowski: Uważam że jedno i drugie jest w tej chwili niezbędne. Obydwie te inwestycje są ujęte w moim programie. Będę chciał rozpocząć ich realizację w nadchodzącej kadencji. Za amfiteatr wstydzimy się, nie tylko wśród mieszkańców, ale i przed artystami, których tutaj zapraszamy. Sąsiednia gmina Kobylanka mogła taką inwestycję zrealizować dużo wcześniej, więc nie możemy być gorsi. Dziś wielu stargardzian jeździ z rodzinami do Gryfina. Dzięki rozbudowie pływalni miejskiej o funkcje aquaparku możemy urozmaicić mieszkańcom możliwość spędzania wolnego czasu, szanując przy tym ich czas i koszty. Zdaję sobie sprawę, że stargardzki aquapark nie będzie parkiem wodnym z prawdziwego zdarzenia. Nie mniej jednak kilka zjeżdżalni, basenów, jacuzzi, czy brodzik dla dzieci poprawi zdecydowanie walory rekreacyjne naszego miasta.
Adam Chrałowicz: Obydwie inwestycje są potrzebne mieszkańcom Stargardu. Jednakże jak wiemy, rzeczywistość jest taka, że amfiteatr już jest. Dlatego jego remont to jedna z najważniejszych decyzji prezydenta. Należy tu dodać, że sam remont rozwiąże sprawę częściowo, reszta to utrzymanie i zabezpieczenie amfiteatru, aby remont przeprowadzony nie był tylko chwilową poprawą stanu tego obiektu.
Czesław Kwiatkowski: Na tak zadane pytanie bez cienia wątpliwości odpowiem, że remont amfiteatru jest niezbędnie potrzebny, bo jest to obiekt już istniejący, a tłumy mieszkańców gromadzących się na nim podczas imprez i uroczystości świadczą o potrzebie jego istnienia. Ponadto jest to obiekt pięknie wkomponowany w otoczenie średniowiecznych umocnień i wyremontowany stanowi wizytówkę miasta. Mam też do niego stosunek sentymentalny. Wraz z wieloma, dziś starszymi mieszkańcami Stargardu, własnymi rękoma ten amfiteatr budowałem. Nie wykluczam jednak możliwości budowy aquaparku, jeżeli znajdą się pieniądze.
Sławomir Pajor: Obie inwestycje są potrzebne. Pytanie dotyczy inwestycji, które są zaplanowane, częściowo również realizowane. Wystarczy prześledzić Wieloletni Plan Inwestycyjny. Modernizacja pływalni rozpocznie się już w roku przyszłym. Posiadamy już dokumentację techniczną rozbudowy i za chwilę wydane zostanie pozwolenie na budowę. Natomiast amfiteatr jest po wstępnej fazie dokumentacyjnej, tzn. przeprowadziliśmy inwentaryzację budowlaną i jesteśmy w trakcie realizacji programu funkcjonalno-użytkowego. Tej wielkości obiekt kultury (a nie tylko szczecińska filharmonia) powinien uzyskać dofinansowanie z RPO, o które będziemy nadal zabiegać.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto