MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

KeSeM nie będzie się łączył. Zadecydowała rada nadzorcza

Andrzej Galczak
Andrzej Galczak
KeSeM nie będzie się łączył. Zadecydowała rada nadzorcza

KeSeM powalczy samodzielnieBiznes - Mieliśmy kilka propozycji współpracy z większymi producentami - mówi Bolesław Gumowski, prezes KeSeM. - Decyzją rady nadzorczej mamy poradzić sobie sami. Będziemy redukować koszty.Czy zatrudniający 127 osób zakład Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej zniknie z włocławskiego rynku? To pytanie wraca co najmniej od początku grudnia minionego roku. Wtedy zarząd nie chciał o tym rozmawiać obawiając się, że zbyt wcześnie ujawnione szczegóły utrudnią rozmowy z potencjalnymi nabywcami osłabiając pozycję KeSeM. Do fuzji z silniejszym partnerem jednak nie doszło.- Rada nadzorcza nie wyraziła na to zgody - mówi Bolesław Gumowski, prezes KeSeM.

- Mamy sobie poradzić własnymi siłami.Rynek mleczarski od dłuższego już czasu podlega konsolidacji. W Polsce liczba małych zakładów, a do takich należy KeSeM, z każdym rokiem maleje. Nie są w stanie uzyskać rentowności, jaką osiągają najwięksi producenci. To pociąga za sobą lepsze ceny dla rolników, producentów mleka. Naturalnym więc jest, że dostawcy mleka podpisują umowy z firmami, które płacą najwięcej. Pozostałe przegrywają.Najlepsze wyniki w branży mleczarskiej osiągają producenci żółtych serów i mleka w proszku, czyli wyrobów, które później są eksportowane. Kolejnym, ważnym elementem w rachunku ekonomicznym są ceny sprzedaży, a te dyktują największe sieci handlowe.Wyroby KeSeM trafiają, oprócz miejscowego rynku, także do Bydgoszczy i Warszawy. Najwięcej wyrobów wywożonych jest jednak do Szczecina i jego okolic - ok. 40 proc. produkcji.

- To, niestety, jest kosztowne, bo za daleki transport trzeba płacić - podkreśla prezes Gumowski.Spółdzielnia podwyższyła rolnikom cenę skupu mleka o 27 proc. Żeby nie generować dalszych kosztów zrezygnowano z produkcji jogurtów owocowych i serków smakowych, w których prym wiodą najwięksi producenci. KeSeM w ostatnich latach zainwestował w nowoczesną linię do produkcji twarogów. - Mimo to, nie straciliśmy płynności finansowej i nie jesteśmy obciążeni ponad miarę kredytami - podkreśla Mariusz Falgowski, zastępca prezesa zarządu. - Rozmowy z ewentualnymi partnerami były z naszej strony wybiegnięciem w przód. Nie chcieliśmy dopuścić do sytuacji, kiedy mogłoby być za późno.Prezes KeSeM pokazał nam formalną propozycję jednej z firm. Widnieje tam kwota 20 mln zł na inwestycje, które byłyby zrealizowane w ciągu dwóch lat po podpisaniu umowy. Dwie kolejne firmy proponowały wpuszczenie włocławskich wyrobów w ich sieć dystrybucyjną. Wszyscy gwarantowali utrzymanie produkcji i zatrudnienia we włocławskim zakładzie. Również zachowana byłaby dotychczasowa marka.Co będzie dalej? Obaj panowie zgodnie twierdzą, że trzeba zacisnąć pasa i zmniejszać koszty funkcjonowania firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto