Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kim są kwiatonatorki?

Redakcja
Aleksandra Szymańska
One są „kwiatonatorami”, a on po prostu Kwiatem. O kim mowa? O Dawidzie Kwiatkowskim i jego fankach.

W ostatnią niedzielę marca, idol nastolatek, zwany również polskim Bieberm, odwiedził swoje rodzinne miasto. Koncert odbył się w galerii handlowej, która kilka lat temu dostrzegła w nim talent i potencjał. Jak mówi młody artysta, to właśnie dzięki temu konkursowi i nagrody jaką w nim zdobył, znajduję się teraz w takim, a nie innym miejscu.O emocjach sięgających zenitu na koncertach i szalonych fankach Dawida mówi się naprawdę dużo. Po niedzielnym koncercie, można stwierdzić, że nie bez kozery chodzą takie, a nie inne głosy. Koncert planowo miał zacząć się o godz. 16.00. Pierwsze fanki pod sceną pojawiły się rano. Zablokowana była znaczna część galerii, a nawet schody. Zanim młody piosenkarz wyszedł na scenę, fanki wciąż skandowały jego imię. Dla kogo Dawid jest idolem? Głównie dla dziewczynek od 12. do 16. roku życia. Jak je poznać? Nie sposób je przeoczyć. Na paznokciach i na dłoniach napisane mają: Kwiat, Aloha. Kwiatek, Kocham Cię, Dawid itp. Na koszulkach to samo. Dłonie układają w serduszka i piszczą w niebogłosy. Emocje są tak duże, że jeszcze przed rozpoczęciem imprezy mdleje kilka nastolatek. Na parkingu ciągle stoi ambulans, a podczas koncertu, ochroniarze poszukują w tłumie mdlejących dziewczyn i wyciągają je na zaplecze. Tak właśnie Dawid działa na „kwiatonatory".A co gorzowski gwiazdor myśli o swoim mieście? - Do Gorzowa mam bardzo duży sentyment. Jest to moje rodzinne miasto i właśnie tutaj, najbardziej stresuję się dając koncerty - mówił tuż po zakończeniu koncertu. Dlaczego tutaj denerwuje się najbardziej? Bo wie, że tutaj wszyscy najbliżsi mają go na oku i na niego patrzą. Rodzina, znajomi, przyjaciele. -Dzisiaj widziałem, że wielu z nich przyszło i kibicowali mi oraz śpiewali razem ze mną. Chyba to jest najbardziej stresujące, ponieważ nie widuję ich na co dzień. Teraz wiem, że są ale nawet nie mogę do nich podejść, bo jestem na scenie - opowiadał Dawid. W Gorzowie był dzień przed koncertem. Postanowił nie marnować więc czasu i pochodzić po mieście, które jak sam mówi kocha. - Bardzo tęsknię za tym miastem i naprawdę jest mi przykro, że Gorzów nie jest stolicą, bo wtedy mógłbym spokojnie tutaj wszystko załatwić i nie musiałbym się przeprowadzać - opowiadał Kwiatkowski.W Gorzowie jest bardziej rozpoznawalny niż w innych miastach. Dlaczego? Bo gorzowianie dużo wcześniej o nim usłyszeli. - Generalnie wszystko zaczęło się od Askana łowi talenty. Przyznam szczerze, że bardzo lubię to, że jestem rozpoznawalny. Bo to jest bardzo pozytywne - mówił Dawid. A co robił Dawid przed konkursem galerii handlowej? Wszystko zaczęło się do YouTuba. Gorzowianin na tym muzycznym portalu, umieszczał swoje domowe nagrania. Później spróbował swoich sił w konkursie Askany. Jako laureat zdobył 5 tys., za które kupił gitarę. Teledyski zaczął nagrywać na terenie galerii. To właśnie wtedy ruszyła machina popularności. - Przyznam, że jestem wdzięczny, że nasza galeria zorganizowała taki konkurs i tak naprawdę to ona w dużej mierze przyczyniła się do tego, jak potoczyło się moje życie artystyczne. Zawsze marzyłem o takiej drodze życia, ale nie wiedziałem jak się za nią zabrać - mówił Kwiatek.Dawid teraz jest tak rozpoznawalny, że został zaproszony do udziału w programie „Taniec z Gwiazdami". - Bardzo cieszę się, że zdecydowałem się na udział w Tańcu z Gwiazdami. To jest przygoda mojego życia - mówił gorzowianin. Niestety ze względów formalnych, nie mógł opowiedzieć na o kulisach programu. Zapewniał jednak, że nigdy nie miał do czynienia z tańcem towarzyskim, a jedynie przez pół roku chodził na taniec nowoczesny, który nie pomaga mu w tańczeniu np. tanga, a wręcz przeszkadza. Powiedział za to, jak pracuje mu się z jego partnerką - nauczycielką tańca, Janją. - Współpracuje nam się świetnie. Z Janją przyjaźnię się już od czterech lat. Jak się poznali? Janja była partnerką brata Dawida - Michała, w dziesiątej edycji programu, w którym to zajęli trzecie miejsce. Dawid tak samo jak jego brat - Michał, śpiewa. Był uczestnikiem dziesiątej edycji programu i doszedł w nim do finału zajmują dziesiąte miejsce. Spekuluje się, że i młodszy Kwiatkowski w tanecznym show zajdzie daleko. Zdobywa wysokie noty i pochwały od jury. Czy nie obawia się, że wszyscy będą widzieć w nim brata Michała Kwiatkowskiego i wciąż będzie do niego porównywany? Mówi, że nie. Obydwoje robią inną muzykę i wybrali inną drogę artystyczną. -Z moim bratem robimy całkiem co innego. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Dajemy sobie rady nawzajem. Nie mamy tej samej ścieżki, jeśli chodzi o życie artystyczne - tłumaczył nasz polski Bieber. Zaznaczył jednak, że brat dużo mu pomógł jeśli chodzi o nagranie pierwszych kawałków. To on załatwił studio i dał taką możliwość, aby gdzieś zaistnieć. - Sam nie mam i nie miałem takich znajomości, więc nie byłbym w stanie tego zorganizować. Ale na wszystko zapracowałem sam - dodaje Kwiatek.Mamy też dobrą informację dla fanek Dawida - kwiatersów. Kolejna płyta ukaże się już pod koniec maja. Będzie to płyta akustyczna i utwory po angielsku. Czy gorzowianin ma jeszcze jakieś plany artystyczne? - Na razie zajmuję się wyłącznie trasą koncertową i Tańcem z Gwiazdami i nie mam wiele czasu - mówił Dawid. Zdradził nam jednak też, że wie co będzie robił, jak już zakończy swój udział w Tańcu z Gwiazdami. Będzie częściej odwiedzał swoje rodzinne miasto - Dzisiaj pierwszy raz od czterech miesięcy po raz pierwszy spałem w swoim łóżku, co jest dla mnie magią! - cieszył się Dawid. - W swoim mieście chcę być jak najczęściej - dodał. 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto