Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kirkut – miejsce zapomniane

Redakcja
Od lat fotografuję gorzowski kirkut. Jakie zdjęcia można zrobić tam teraz? Fotografie butelek po piwie, wódce, winie, puszek leżących przy samej bramie i na grobach, opakowań po alkoholu i plastikowych kubeczków.

Jest takie miejsce w Gorzowie, o którym  mało kto pamięta. Ziemia przez gorzowian zapomniana. Jednak nie przez wszystkich. Są jeszcze ci, którzy wykorzystują to miejsce do imprezowych libacji. W cieniu nagrobków…
Większość z nas żyje złudną nadzieją, że chociaż po śmierci będziemy mogli zaznać spokoju. Może żywimy cichą nadzieję, iż zostanie po nas chociaż nagrobek, aby potomni mogli tam przypomnieć sobie o nas zapalając znicz. Czasem jednak nie pozwalają na to najgłupsze motywy. Jednym z nich jest polityka historyczna. Opiera się to na wyciąganiu trupów wszelakich. Dosłownie i w przenośni. W przypadku komunistów polityka historyczna polegała m.in. na zrównywaniu z ziemią wszystkiego, co przypominało o zamieszkujących w czasach II wojny na Ziemiach Odzyskanych Niemcach. W ten sposób zrobiono miejsce na wielu poniemieckich cmentarzach. W mojej rodzinnej miejscowości (Karsko, woj. zachodniopomorskie) za pomocą koparek i spychaczy, tuż po wojnie zniszczono na miejscowym cmentarzu wszystkie niemieckie nagrobki. Zepchnięto je w chaszcze porastające tyły cmentarza. Tam, gdzie leżeli kiedyś obywatele III Rzeszy, składa się teraz ciała Polaków. Polityka historyczna = historyczna zemsta.
Oprócz Niemców nasze ziemie zamieszkiwali kiedyś Żydzi. Temu narodowi za złe mamy bardzo wiele. Wszak tyle się znajdzie utartych stereotypów na ich temat. Pozostałościami po Żydach zajmują się głównie młodzi zwolennicy radykalizmu narodowego i ci wszyscy, którzy nie mają innego zajęcia. Ulubioną formą rozrywki tych ludzi jest upiększanie żydowskich nekropolii tak jak to widzicie na zdjęciach załączonych do artykułu. Przedstawiają one kirkut w Gorzowie po ozdobieniu go przez kolejnych zwolenników polityki historycznej. Zasmuceni faktem, że rząd nic nie robi z żydowskimi pozostałościami postanowili sami się tym zająć. Wyszli z założenia, że martwy żyd jest niegroźny i na jego grobie można się pobawić. Od kilku lat dokumentuję to, jak zmienia się gorzowski cmentarz żydowski, wykonując zdjęcia dla Muzeum Historii Żydów Polskich. Moje zdjęcia kirkutu możecie zobaczyć na portalu Wirtualny Sztetl (www.sztetl.org.pl). W czwartek, jak co roku, udałem się na os. Słoneczne, by zrobić zdjęcia. I jak co roku zanim wykonałem fotografie musiałem, choćby częściowo oczyścić cmentarz z pozostałości odbywających się tam libacji. Asortyment, który pokrywał macewy mógłby stać się podstawą sklepu monopolowego. 11 butelek po piwie leżących przy samej bramie i na grobach, trzy butelki wódki, kilka puszek, butelka taniego wina (pod samym lapidarium), dwa opakowania po czteropakach, masa pudełek po papierosach i plastikowych kubeczków. Tym razem postanowiłem, że zrobię inaczej niż zwykle. Zamiast zrobić zdjęcia po wysprzątaniu, aby oszczędzić nam wstydu, a społeczności żydowskiej przykrości postanowiłem od razu zrobić zdjęcia. I pokazać je gorzowianom.
Gorzowski kirkut jest najstarszym cmentarzem w naszym mieście. Został założony w XVIII wieku. Zajmuje pow. 0,72 ha. Pojawiają się różne liczby co do ilości zachowanych nagrobków. Przyjmuje się, iż jest ich ok. 70. Mają inskrypcje w języku niemieckim i w jidysz. To piękne miejsce. Jednak jeden z najciekawszych zabytków Gorzowa niszczeje. Ostatnia trwała pamiątka po landsberskich Żydach jest dewastowana. Nie przez tajemniczych „onych”, ale przez nas – przez gorzowian. Po wejściu na teren cmentarza pierwsze co rzuca się w oczy to graffiti. Mury okalające kirkut pokryte są masą farby. Ktoś uznał, że to świetne miejsce do malowania, podpisania się. Nawet lapidarium (fragmenty płyt nagrobnych wmurowane w ogrodzenie cmentarza) jest pokryte farbą w sprayu. Druga rzecz, którą możemy zauważyć to, że niektóre z fragmentów nagrobków są ułożone koncentrycznie – w kręgu. Nie jest to normalne. Zostały tam przeniesione, aby można było usiąść podczas wspólnego spożywania alkoholu. Pomiędzy nimi można znaleźć butelki, papierosy i ślady ognia. Na drzewie rosnącym przy ogrodzeniu jeszcze na początku roku wisiał sznur, który spełniał funkcję huśtawki. Gdy byłem tam w czwartek, był już zerwany, ale nadal można go dostrzec. Robiąc zdjęcia, znalazłem butelki po piwie przy samych macewach (płytach nagrobnych), co sfotografowałem. Butelka po kultowym tanim winie „A” leżała przy lapidarium. Wszędzie mnóstwo plastikowych kubeczków i paczek po papierosach, śladów tego osobliwego „pikniku”. Znalezioną na miejscu torebkę foliową wykorzystałem, aby zebrać znalezione śmieci. Tuż za murem okalającym cmentarz dzieci grają na boisku w piłkę. W zeszłym roku dwójkę dzieci spotkałem przechodzących przez kirkut. Jedno z nich po wyciągnięciu gumy do żucia papierek rzuciło w nagrobki. Nie mają świadomości, gdzie były? No tak, wszak o tym miejscu nikt nie pamięta.
Gdy rozmawiam z ludźmi o kirkucie, bardzo często słyszę, że to sprawa Żydów, więc niech sami się zajmą swoimi zmarłymi. Jest pewien problem. Większość żydów zginęła w czasie Holocaustu. Czy w Gorzowie funkcjonuje gmina żydowska? Nie. To miejsce jest częścią Gorzowa, miejscem, które ma swoją historię. W Gorzowie kiedyś żydzi pracowali, radowali się, mieli swoją synagogę (ul. Łazienki), modlili się i umierali. Zgodnie z żydowską tradycją miejsce pochówku jest miejscem świętym, powinno pozostać nienaruszone, nie można prowadzić ekshumacji, kopać można tylko na głębokość 20 cm. Wprawdzie od kilku lat (2008 r.) kirkut jest od pod opieką warszawskiej Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. W Polsce jest jednak ponad 1,2 tys żydowskich cmentarzy, a gmin żydowskich tylko dziewięć. Nie są one w stanie na bieżąco zajmować się każdą nekropolią. Dlatego to nasz obowiązek. Tak nakazuje poczucie przyzwoitości.
Zamieszczam te zdjęcia i ten artykuł z nadzieją, że przypomnę Gorzowianom i władzom miasta, o tym iż to miejsce istnieje. Jest częścią naszej historii. Robię to trochę z nadzieją, że gdy za jakiś czas znowu zjawię się, by zrobić zdjęcia nie będę musiał zaczynać od sprzątania butelek z nagrobków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto