Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klienci odchodzą piechotą

Redakcja
W krajobrazie stargardzkich ulic coraz rzadszym widokiem jest samochód nauki jazdy z tabliczką "L" na dachu.
W krajobrazie stargardzkich ulic coraz rzadszym widokiem jest samochód nauki jazdy z tabliczką "L" na dachu.
Problem. Trzynaście miesięcy minęło od wprowadzenia zmian w egzaminie na prawo jazdy. Dla szkół nauki jazdy to pechowy okres. W Stargardzie zamknęła się jedna trzecia z nich. Reszta o klientów walczy dalej.

Od 19 stycznia 2013 roku obowiązują nowe zasady zdawania egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. Zmieniły się testy. Wprowadzone zostały pytania multimedialne, animacje i filmiki wideo, symulujące sytuacje drogowe. Baza pytań jest niejawna. Na odpowiedzi na 32 pytania jest 25 minut. Wielu z przyszłych kierowców te zmiany po prostu wystraszyły i odłożyli decyzję pójścia na kurs. Szkoły nauki jazdy boleśnie to odczuły. Część z nich przestała istnieć.- Według rejestru prowadzonego przez wydział komunikacji w starostwie powiatowym w Stargardzie rok 2013 rozpoczął się stanem 26 przedsiębiorców mających wpis do działalności dotyczącej ośrodków szkolenia kierowców - informuje Kamila Denis ze stargardzkiego starostwa. - Natomiast na koniec 2013 roku liczba ta wynosiła 18, z czego wynika, że z rejestru zostało wykreślonych 8 przedsiębiorców.W starostwie nie znają przyczyn tej sytuacji.- Wykreślenia z rejestru dokonuje się na wniosek przedsiębiorcy bez konieczności uzasadniania - wyjaśnia Kamila Denis.Głos postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie...- Wszyscy narzekają, ja też będę! - mówi Zygmunt Grądzki, od 1996 roku prowadzący w Stargardzie szkołę Magnetic. - Od 19 stycznia ubiegłego roku, odkąd weszły zmiany z testami, nagle nam wszystkim obcięło. Liczba klientów spadła o 40 procent. Nas ratuje to, że prowadzimy kursy na wszystkie kategorie, gdyby tylko na B, to nie miałoby sensu.Szef, działającej od 2007 roku, szkoły nauki jazdy Metro obok zmian wprowadzonych 19 stycznia ubiegłego roku, wymienia też inne przyczyny spadku chętnych na kursy prawka.- Zmiany w egzaminach odczuli wszyscy, teraz kursy robią tylko ci, którzy naprawdę muszą albo nie boją się tych zmian, pozostali czekają na nowe decyzje ministra transportu - uważa Tomasz Ołtuszewski z Metra. - Do 19.01.2013 było dobrze, potem zainteresowanie spadło o połowę. Zamknęło się wiele szkół, także tych większych, szczecińskich, a w Stargardzie te najmniejsze, jednoosobowe. Wpływ na to miało kilka czynników. Także niż demograficzny 18-latków, największej grupy naszych klientów, który odczuwamy podobnie jak uczelnie wyższe. Poza tym wzrost kosztów eksploatacji, cen paliwa. To powoduje, że ta działalność przestaje się opłacać.Koszty eksploatacji samochodów rosną, dlatego ceny kursów - mimo spadku popytu - zdaniem szefów szkół nie mogą maleć.- Nie jest wyjściem obniżanie cen kursów, gazeta kosztuje 2 zł i nawet gdy traci czytelników nie staje się tańsza - porównuje Zygmunt Grądzki z Magnetica. - Stargard pod tym względem jest specyficzny, mamy najniższe ceny w okolicy. W mniejszych miejscowościach kursy kat. B kosztują 1500-1600 zł, a w Stargardzie można zrobić już za 1150. U nas kurs na kat. B kosztuje 1300 zł. Coraz mniej to się opłaca...Tomasz Ołtuszewski też nie jest zwolennikiem obniżania cen.- O klienta staramy się poprzez reklamę w mediach, w internecie - mówi prowadzący szkołę Metro.Dla Tomasza Kacprzaka ze Stargardu, zajmującego się nauką jazdy także od 2007 r., wyjściem jest praca w Szczecinie.- Niestety codziennie dojeżdżam do Szczecina, bo tam jest Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego i Stargard jest na przegranej pozycji - mówi pan Tomasz. - Nowe testy są dobre, uczą myślenia, ale problemem jest brak wystarczających pomocy do nauki. Zauważyłem też skutki niżu demograficznego, jest bardzo mało osób z roczników '95-'96.Do marca ubiegłego roku działała w Stargardzie szkoła nauki jazdy Turbo. Prowadzące ją małżeństwo zdecydowało, że dalej się to im nie opłaca.- To była walka z wiatrakami - wspomina Joanna Chomiak. - Raz, że zmieniono testy, dwa że zniesiony został obowiązek dokupowania dodatkowych pięciu godzin jazdy po trzech niezdanych egzaminach. Za zaświadczenie o odbyciu tych jazd trzeba było zapłacić 250 zł. Teraz można zdawać do bólu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto