Kluczewo. Mają wyprowadzić się z ogrodów

Niektórzy uprawiają tam ogrody od wielu lat. Część z nich to emeryci i renciści. Nie mogą pogodzić się z tym, że na stare lata odbiera im się radość przebywania na działce.
 
– Moi teściowie wiosną dostali wypowiedzenie – mówi mieszkaniec Kluczewa. – Do jesieni mają pozbierać z działki warzywa, zabrać folie, wyburzyć altankę i zdać działkę. Oni nie mogą się z tym pogodzić.
 
– Jakiś czas temu sporo osób zdało ogródki – mówi jeden z mieszkańców Kluczewa. – Do dziś nic się na nich nie dzieje. Stały się wysypiskiem śmieci, zarosły chwastami. Cukrownia mogła je ludziom zostawić, żeby je sobie nadal uprawiali. Ludzie są wzburzeni, bo działki zagospodarowali, zrobili na nich piaskownice dla dzieci, huśtawki.
 
– Kiedyś pracowałem w cukrowni, a działkę mam od 10 lat – mówi działkowiec z ul. Niemcewicza. – Wybudowałem garaż, oczywiście za zgodą cukrowni. Martwię się, że stracimy działkę.
 
– Podobno znalazł się kupiec, który chce kupić teren działek w całości – mówi jego żona. – Tylko co z nami? Mieszkańcy Kluczewa liczą na dobrą wolę dyrekcji cukrowni i na pomoc miasta. Większych nadziei jednak nie mają.
 
– Właścicielem działek przy ul. Głównej i Niemcewicza jest Skarb Państwa, a użytkownikiem wieczystym cukrownia – mówi Jarosław Hajduk z biura prezydenta Stargardu. – Miasto nic do tych działek nie ma. Nie może nimi dysponować.
 
Dyrekcja cukrowni Kluczewo mówi, że potrzebne są jej tereny pod inwestycje. Dlatego ludzie mają zdać działki.
 
– Rozszerzamy bazę transportową – tłumaczy Paweł Dawiskiba, dyrektor cukrowni. – Oni te działki użytkują od bardzo dawna na zasadach praktycznie żadnych. Kiedyś mieli darmowe mieszkania, przedszkola, wczasy. Przyzwyczaili się do tego. Czas to unormować. My płacimy podatki, za wodę i prąd, odpowiadamy za porządek. Na niektórych działkach pobudowali sobie garaże, warsztaty. Zrobili to samowolnie. Większość tych osób dawno nie ma nic wspólnego z cukrownią.
 
Dyrektor mówi, że nie zostawia tych ludzi na lodzie. Proponuje im tereny w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 8. Tam mogą się przenieść z gwarancją tytułu prawnego do działek. Kilka dni temu na stronie www.kluczewo.stargard.pl pojawił się apel do walki
o działki. Niektórzy działkowcy chcą wystąpić do sądu o stwierdzenie prawa zasiedzenia.
 

– To dla nas duża szansa – komentują.