Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konkurs na MHP: Wyróżnieni protestują

MaW
MaW
JEMS Architekci i Ewa Kuryłowicz nie zgadzają się z decyzjami sądu konkursowego wobec ich prac. Skarżą się też na sposób prac komisji. Chcą unieważnienia konkursu. Muzeum prostestów się nie obawia.

Jako pierwsza swój protest wobec rozstrzygnięcia konkursu na projekt Muzeum Historii Polski złożyła Ewa Kuryłowicz. Zarzuca ona komisji oceniającej prace naruszenie zasad procedury konkursowej oraz jej niezgodność z Prawem Zamówień Publicznych. Architekt nie widzi innej możliwości jak unieważnienie całej procedury konkursowej. "Teraz kiedy już wiadomo, która praca jest czyja, sąd konkursowy nie może powziąć ich pod obrady jeszcze raz" argumentuje w swoim protescie Ewa Kuryłowicz.

Kuryłowicz & Associates Stefana i Ewy Kuryłowiczów.



Jednym z zarzutów architektki jest to, że podczas obrad konkursu nie uczestniczył architekt krajobrazu, którego opinia była jedną z najważniejszych. Swój sprzeciw wobec decyzji jury wystosowała też inna Warszawska pracownia: JEMS Architekci. W opinii, której jury przyznając im wyróżnienie złamał zasady które mówią o tym, że praca która nie spełnia warunków konkursu nie może zostać zakwalifikowana do drugiego etapu, taka praca może zostać jedynie wyróżniona. - Zasady, te działają także w drugą stronę tzn. że nie można wyróżnić pracy zakwalifikowanej do drugiego etapu - tłumaczy Olgierd Jagiełło, szef pracowni JEMS. Taki właśnie los spotkał projekt nr. 84 autorstwa tej pracowni. Skarżący zwracają też uwagę na to, że organizator konkursu nie udostępnił na prośbę pracowni uzasadnienia do podjętych decyzji. Co w odczuciu uczestników uniemożliwiło wytłumaczenie swoich błędów.

JEMS Architekci






Zarzuty, w których pracownie domagają się unieważnienia mogą wydawać się poważne, jednak władze muzeum nie obawiają się konsekwencji. - Ja się specjalnie nie obawiam, w przesłanych zarzutach nie ma nic przerażającego - mówi Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. Odpowiedzi na protesty ze strony organizatorów możemy się spodziewać jeszcze w tym roku. - Będziemy chcieli sprawę zamknąć jak najszybciej. Teraz jeszcze przez dwa dni inni uczestnicy mogą dołączać się do protestów. Nowych już zgłaszać nie można. Po upływie tego czasu odpowiemy na protesty - wyjaśnia Kostro. Jeśli architektów nie usatysfakcjinuje rozstrzygnięcie protestów, mogą zgłosić odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej.   

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto