Olimp MKS Start Lublin – Sportino Inowrocław 61:69 (18:14, 14:18, 18:20, 11:17)START: Sikora 35 (1), Szymański 12 (1), Aleksandrowicz 11, Łuszczewski 7, Prażmo 2 oraz Kowalski 6, Myśliwiec 4, Prostak 10 (1).
SPORTINO: Żytko 17 (2), Sulowski 6 (1), Wierzbicki 2, Strzelecki 3, Żurawski 14 (1) oraz Jakóbczyk 5 (1), Piotrkiewicz 7 (1), Kus 9 (2), Mowlik 3 (1), Lichodzijewski 0.
Inowrocławianie dobrze rozpoczęli spotkanie. Po 4. min. prowadzili 10:6, a z dystansu po raz pierwszy w tym sezonie trafił Wojciech Żurawski. Gospodarze odpowiedzieli dwiema "3″, których autorami byli Michał Sikora i Sebastian Szymański. Prowadzenie lublinian podwyższył rezerwowy Paweł Kowalski (14:10). Trener Sasza Krutikow sięgnął natychmiast po Wojciecha Kusa, który tym razem rozpoczął mecz na ławce. Mimo to Sportino przegrało 1. kwartę 14:18.
Po dwóch "3″ Kusa, goście prowadzili już 20:18. Kujawscy gracze pozwolili zdobyć rywalom zaledwie 2 pkt. w ciągu 5 minut 2. kwarty (23:20). Do wyrównania doprowadził Przemysław Łuszczewski (25:25), były zawodnik Sportino. Wydawało się, że goście będą wygrywać po 1. połowie, gdyż z dystansu trafił Paweł Mowlik (32:29). Jednak akcję 2+1 popisał się Tomasz Prostak (32:32).
Dopiero po przerwie na parkiecie pojawił się Olek Lichodzijewski. Początek drugiej połowy w wykonaniu inowrocławian był udany - 8:2 - objęli prowadzenie 40:34. Gracze Sportino nie zwalniali już tempa. Bardzo skuteczni byli Żurawski i Łukasz Żytko i po 26. min. wygrywali 50:38. Lublinianie zmniejszyli część strat po "3″ Prostaka i rzucie Sergiusza Prażmo (50:43). Po 3. kwartach nasz zespół lepszy był już tylko o dwa pkt. (52:50).
Sportino było nieskuteczne na początku 4. kwarty. Prostak wyrównał (52:52), a Michał Aleksandrowicz wyprowadził Start na prowadzenie (52:54). Krzysztof Jakóbczyk odpowiedział na szczęście celną "3″ (55:54). Po 35. min. lublinianie prowadzili 59:55, gdyż Łuszczewski trafił z półdystansu, a Aleksandrowicz zaliczył akcję 2+1.
Żytko jak przystało na kapitana drużyny – wziął sprawy w swoje ręce – dwa razy celnie przymierzył z dystansu (61:59). Gospodarze zaczęli pudłować, a faulowani Żytko (4/4 za 1) i Żurawski (1/2 za 1) podwyższali wolnymi prowadzenie Sportino (66:59). Następnie gospodarze zaczęli popełniać sporo błędów, Żytko nie pomylił się po raz kolejny i ustalił wynik meczu.
(dm)
Zapis relacji na żywo TUTAJ
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
