Kamińska zdała teorię i praktykę za pierwszym razem. Dlaczego zdecydowała się na zdobycie prawa jazdy akurat teraz? - Chciałam uniknąć nowych zasad, które miały wejść w życie. Zdawanie po staremu wydawało mi się łatwiejsze - mówiła wczoraj reporterowi ,,GL''. I dlatego właśnie WORD i szkoły jazdy ostatnio przeżywają niemal oblężenie!- Prawda, prawda. Są momenty, że na rondzie Santockim jest kilka ,,L''-ek i dwa samochody egzaminacyjne. A niedawno, gdy jechałem Podmiejską do góry, widziałem cztery auta ośrodka jedno za drugim, jak zjeżdżały z miasta! - mówił wczoraj kierowca Adam Kierak.Kazimierzowi Pyrzyckiemu to nie przeszkadza ani trochę. Jak tłumaczy, ,,każdy musi się uczyć jeździć, a potem zdać, a egzamin przecież polega na jeżdżeniu po mieście''. Ale nie warto przyzwyczajać się do tłumu egzaminacyjnych aut. Niedługo sporo ma się zmienić...Najpierw słowo wyjaśnienia: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego ma przede wszystkim jedno zadanie: robi z nas kierowców. Egzaminy zdają tutaj nie tylko mieszkańcy woj. lubuskiego. - Mamy kierowców z prawie jednej trzecie woj. zachodniopomorskiego, niektórych miast z Wielkopolski - wylicza dyr. Zbigniew Józefowski.Do tej pory interes - bo ośrodek utrzymuje się z opłat za egzaminy - szedł nieźle. Co prawda liczba egzaminów spadała (z 39 tys. w 2009 r. do 27 tys. w zeszłym), ale ostatnio boom nabiły planowane zmiany w zasadach egzaminowania. Do szkół ruszyli 30-,40-, 50- a nawet 60-latkowie. I dlatego w styczniu i lutym tego roku były po 3 tys. egzaminów miesięcznie, gdy rok temu po 1,8 tys. Ostatecznie zmiany nie weszły w życie, mają obowiązywać od 2013 r., jednak zapisani do szkół jazdy teraz właśnie zgłaszają się na egzaminy. Stąd takie świetne wyniki ośrodka ruchu.- Nie możemy jednak udawać, że nie dostrzegamy demografii. Szykuje się wielki dół, jeśli chodzi o nastolatków i młodych ludzi. Na dłuższą metę nie wyrównają tego nawet kierowcy spoza woj. lubuskiego ani osoby starsze, bo kto miał się zapisać, już się zapisał - mówi dyr. Józefowski.Co więc czeka ośrodek? Na razie więc paniki nie ma, ale z 17 egzaminatorów (część jest na połówce etatu), jacy dziś są zatrudnienie w WORD-dzie, na pewno przyjdzie się z kilkoma pożegnać.Najpierw jednak w ośrodku liczą po cichu na... tegorocznych maturzystów. Często prawo jazdy robią po zdanym egzaminie dojrzałości. Jest też nadzieja, że - ostateczny ponoć - styczniowy termin wprowadzenia nowych zasad jednak wywoła jakieś poruszenie i skłoni do zapisania się na prawo jazdy ostatnich niezdecydowanych. Poza tym te same zmiany nakładają na młodych kierowców liczne obostrzenia. - Jest nadzieja, że i na tym WORD-y skorzystają - mówi dyr. Józefowski.Zanim jednak demograficzny dół odczują egzaminatorzy, da się on we znaki szkołom jazdy. Władysław Drzazga, który szefuje Stowarzyszeniu Wykładowców i Instruktorów Szkolenia Kierowców w Gorzowie, powiedział nam wczoraj: - To nieuniknione. Już dziś spada liczba kursantów. Demografii nie oszukamy...SKOMENTUJCzy masz już prawo jazdy?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?