Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kusząca złotówka

Redakcja
Na rok szkolny 2014/2015 w PM nr 2 było tylko 38 miejsc dla nowych dzieci. Na zdjęciu majowy festyn w tym przedszkolu.
Na rok szkolny 2014/2015 w PM nr 2 było tylko 38 miejsc dla nowych dzieci. Na zdjęciu majowy festyn w tym przedszkolu.
Stargard Niższe opłaty za pobyt dziecka w publicznym przedszkolu przyciągnęły więcej chętnych. Prawie 200 maluchów odesłano z kwitkiem.

- Moje dziecko nie dostało się do przedszkola - napisała do nas rozżalona pani Agnieszka ze Stargardu. - Mamy takie właśnie państwo prorodzinne. W naszych sześciu przedszkolach było mniej więcej po 20-35 wolnych miejsc, a odrzucanych podań nawet 70-80. Licząc to, że rodzice mogą składać podania do trzech przedszkoli to i tak myślę, że co najmniej 200 dzieci się w tym roku nie dostało. Rozmawiałam z personelem i dyrekcją w kilku miejskich przedszkolach. Sami stwierdzali, że tak źle jeszcze nigdy nie było. Czy władze naszego miasta zamierzają coś zrobić, by rozwiązać ten problem? Zainteresowanie przedszkolami miasta było w tym roku większe niż wcześniej. Ma to związek ze zmniejszeniem opłat do złotówki za godzinę pobytu poza ramowymi pięcioma godzinami ustawowo bezpłatnymi. Wcześniej było 3,50 zł. - Wcześniej opłaty za przedszkola miejskie i prywatne były zbliżone - komentuje Bronisław Stefanowicz, szef wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Stargardzie. - Teraz ze względu na niższe koszty, więcej rodziców chciało korzystać z usług przedszkoli miejskich. Rodzice, którym się nie udało, muszą szukać dla dzieci miejsc w przedszkolach prywatnych. - Czułam, że szanse są marne, ale przynajmniej spróbowałam - mówi pani Aneta, która posyła pociechę do przedszkola prywatnego. Do przedszkoli za symboliczną złotówkę przyjęto 800 maluchów. Wśród nich jest ponad 250 dzieci, które do przedszkola pójdą od września po raz pierwszy. Podczas naboru na rok przedszkolny 2014/2015 obowiązywały nowe zasady. Rodzice dzieci już uczęszczających składały jedynie deklaracje, które nie podlegały dalszej procedurze. Co oznacza, że takie maluchy miały pierwszeństwo w kolejce o przyjęcie. - Wpłynęło do nas 175 wszystkich wniosków - mówi Dorota Strońska, dyrektor PM nr 2 Mali Artyści. - Kandydatów z rocznika 2011 było 47, a miejsc w tej grupie wiekowej było 25. Miejsc dla nowych przedszkolaków było w miejskich placówkach niewiele. Rodzicom pozostaje płacić dość słono za pobyt w tych prywatnych. - Oferują one 670 miejsc, uzupełniają ofertę miejską - dodaje Stefanowicz. Miesięczny koszt pobytu w przedszkolu miejskim to około 200 zł. Jeśli dziecko nie przychodzi np. przez chorobę, opłata nie jest naliczana. Miesięczny koszt może być dla rodziców jeszcze niższy. W prywatnym trzeba zapłacić ok. 500 zł.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto