Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łapią gumy na potęgę na Pułkowej

boa
boa
– Poranek miałem fatalny. Przez dziurę w jezdni przebiłem oponę. To jakieś pechowe miejsce, bo na poboczu stało 10 innych aut, a ich kierowcy też zmieniali koła – alarmuje nasz internauta.

Chodzi o odcinek ulicy Pułkowej, zwężony przez budowę Mostu Północnego. – Krater w asfalcie ma 20-30 cm średnicy. Przez niego złapałem gumę, choć jechałem z przepisową prędkością 40 km/h – opowiada zdenerwowany Przemysław Popek.

"Przygoda" przytrafiła mu się w środę rano, około 7.30, gdy właśnie jechał do szkoły. – Zatrzymałem się na poboczu i zacząłem zmieniać koło. Ku mojemu zaskoczeniu to samo robiło 10 innych kierowców. W życiu czegoś takiego nie widziałem! Niektórzy poszkodowani nie mieli nawet gdzie zaparkować, drapali się po głowach i odjeżdżali z przebitymi oponami – relacjonuje nasz internauta.

"Dobrze, że jeżdżę na letnich"

– W zmianie koła pomógł mi jakiś policjant. Potem od razu pojechałem do wulkanizatora. Za naprawę musiałem zapłacić 120 zł. To mocno uderzyło mnie po kieszeni. Całe szczęście, że wciąż jeżdżę na letnich oponach, bo "cerowanie" zimowych pewnie byłoby jeszcze droższe – irytuje się Popek i dodaje: – Ktoś powinien załatać tę dziurę!

Budują most, łatają dziury

Co na to Zarząd Dróg Miejskich (ZDM)? – Tamten teren przekazaliśmy firmie Pol-Aqua, która buduje Most Północny i to właśnie ona odpowiada za stan nawierzchni ulicy Pułkowej – mówi MM-ce rzecznik ZDM Adam Sobieraj.

A Pol-Aqua ubytek już załatała. – Dziura pojawiła się w nocy, prawdopodobnie ze względu na kiepskie warunki atmosferyczne. Ale nie ma już po niej śladu – informuje Małgorzata Akimowicz-Paruszewska, rzeczniczka Pol-Aqua.

Będą odszkodowania

Potwierdza, że kilku kierowców faktycznie złapało gumę w pechowym miejscu: – Od kierownika budowy wiem, że były to trzy samochody. Nasi pracownicy pomagali zresztą poszkodowanym zmieniać koła – tłumaczy Akimowicz-Paruszewska. Innego zdania jest jednak Przemysław Popek: – Zatrzymalem sie obok budowy i szybko zostalem z niej pognany przez pracownikow.

Rzeczniczka firmy Pol-Aqua zapewnia, że z odszkodowaniami problemu nie będzie. – Budowa jest ubezpieczona, więc jeśli ktoś przebił oponę, rzeczoznawca wyceni szkody i kierowca dostanie zadośćuczynienie.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto