Południowa Obwodnica Warszawy. Najdłuższy tunel drogowy w Polsce. Jest naszpikowany nowinkami technologicznymi

Jak informuje Gazeta Wyborcza, otwarcie tunelu POW zaplanowano na poniedziałek 20 grudnia 2021 roku, na godzinę 11:30. Szczegóły otwarcia inwestycji pod Ursynowem "Stołeczna" ustaliła u wiceministra infrastruktury Rafała Webera. - Uroczystość odbędzie się o godz. 11.30 w poniedziałek, 20 grudnia, kierowcy pojadą koło południa. Od razu zostanie włączony odcinkowy pomiar prędkości, na którym bardzo nam zależało - przekazał Wyborczej minister.

Półtora roku po terminie – 20 grudnia - otwarty zostanie tunel pod Ursynowem łączący gotowe już odcinki trasy S2 przecinającej Warszawę od południa. To jedna z najbardziej skomplikowanych budów drogowych w historii. Odcinak „A” Południowej Obwodnicy Warszawy liczy dokładnie 4,6 kilometra, jednak jego połowa znajduje się pod ziemią. Tunel kosztował ponad 700 milionów złotych. Budowa w gęsto zabudowanej dzielnicy Ursynów była sporym wyzwaniem.

Tunel liczy dokładnie 2335 metrów. Oznacza to, że jest najdłuższym tego typu obiektem drogowym w Polsce. I to nawet po otwarciu budowanego wciąż przejazdu pod górą Luboń Mały na „Zakopiance”. Ursynowski tunel składa się z trzech naw. W dwóch, po obu skrajnych stronach, znajdują się po trzy pasy ruchu (z rezerwą na czwarty). Środkowa nawa zawiera dwa, nałożone na siebie korytarze, służące do wentylacji obiektu.

Najtrudniejszym elementem było „przebicie” tunelu pod jeżdżącą cały czas I linią metra. W tym miejscu trasa schodzi aż 14 metrów poniżej ziemi. Kolejnym wyzwaniem było przygotowanie ścian szczelinowych i wzmocnienie tunelu. Zużyto do tego aż 407 tys. m3 betonu, co wystarczyłoby na zalanie 120 basenów olimpijskich.

Nad „wlotem” do tunelu działa już dwupiętrowy budynek. To Centrum Zarządzania Tunelem, w którym monitorowany jest ruch oraz wszystkie systemy. W razie zamknięcia przejazdu uruchomionych zostanie 18 tablic multimedialnych naokoło Warszawy, które skierują ruch tranzytowy na objazdy. Informacja o zamknięciu pojawi się też przy wszystkich wjazdach do tunelu.

- Obecnie Centrum Zarządzania tunelem pełni funkcję monitorowania S2, pracownicy obsługują systemy zarządzania tunelem, natomiast w budynku ma również znajdować się Krajowy System Zarządzania Ruchem – mówi nam Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA.

Centrum działa całą dobę, przez siedem dni w tygodniu. W tym miejscu odczytywane są informacje z czujników oraz nagrania ze 134 kamer zainstalowanych w tunelach, z czego 22 to kamery szybkoobrotowe. Automatycznie identyfikowane są nietypowe zdarzenia, jak np. jazda pod prąd czy wejście pieszego. Poza tym pod każdym pasem ruchu zainstalowano czujki liniowe, które błyskawicznie wykryją zagrożenie pożarowe.

Kierowcy – o nietypowym zdarzeniu np. wypadku – zostaną powiadomieni poprzez komunikaty głosowe oraz dźwięki syreny alarmowej. Co ciekawe, komunikaty będzie słychać także w samochodzie - na częstotliwości jednego z czterech programów publicznego radia (92,4 oraz 102,4 MHz - Jedynka; 99,1 MHz - Trójka lub 104,9 MHz - Dwójka). Jeśli chodzi o sytuacje awaryjne, to co mniej więcej 125 metrów znajduje się punkt, w którym można prosić o pomoc. Znajduje się tam telefon alarmowy, dwie gaśnice oraz koc gaśniczy.

W tunelu mierzony jest poziom stężenia tlenku węgla i tlenku azotu, a także sprawdzana widoczność i prędkość przepływu powietrza. Gdy pojawi się zbyt dużo spalin, a jakość powietrza przekroczy normy, uruchamiane są wentylatory. - System wentylacji składa się z układu nawiewu i wywiewu, realizowanych osobnymi kanałami połączonymi z przestrzenią drogową specjalnymi klapami. System ten wyposażony jest w wentylatory osiowe umieszczone w dwóch stacjach wentylatorowych zlokalizowanych na obu końcach tunelu oraz wentylatorów strumieniowych umieszczonych w rejonie wjazdów i wyjazdów z tunelu. W trakcie eksploatacji system będzie zapewniał wymianę powietrza zapewniając bezpieczeństwo i komfort jazdy – mówi nam Małgorzata Tarnowska. W razie potrzebny powietrze może zostać wyciągnięte z tunelu poprzez specjalne klapy wyciągowe.

System ten wywoływał spore kontrowersje wśród mieszkańców. Wszystko przez „wyrzutnie” spalin, czyli kominy wyrastające piętnaście metrów nad tunelem. Po protestach, GDDKiA zdecydowała o przeprowadzeniu pomiarów. Jeśli wyjdą źle, na kominach pojawia się filtry. Dane będą zbierane przez półtora roku.

Zgodnie z zapewnieniami, w tunelu ma powstać odcinkowy pomiar prędkości. Jego instalacją zajmuje się Główny Inspektorat Transportu Drogowego. - Instalowane są urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości. Robimy wszystko, by był gotowy na otwarcie tunelu - mówiła nam w zeszłym tygodniu Monika Niżniak z GITD. Jak słyszymy, operacja przebiegła pomyślnie i fotoradary zostały już włączone. W tunelu obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h.

Tunel będzie również oświetlony. Na głównym odcinku utrzymywany będzie stały poziom doświetlenia, jednak na obu krańcach jego natężenie będzie się zmieniać. Co ciekawe, w razie zamknięcia tunelu opuszczone zostaną szlabany. Dla służb ratunkowych przewidziano dodatkowy, awaryjny wjazd, który był testowany podczas ćwiczeń odbywających się kilka dni przed otwarciem odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy.

Tunel - wraz z drogą wjazdową oraz fragmentem drogi na styku Ursynowa i Wilanowa to zaledwie jeden odcinek ("A") z trzech, które były budowane. Poprzednie, aż do węzła Lubelska łączącego obwodnicę z autostradą A2 zostały otwarte w grudniu 2020 roku. W sumie Południowa Obwodnica Warszawy kosztowała 4,6 mld zł, z czego blisko 1,7 mld zł to dofinansowanie z Unii Europejskiej.