Rewanż ćwierćfinału Pucharu Polski podobnie jak pierwsze spotkanie nie był porywającym widowiskiem. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry z lekkim wskazaniem na drużynę warszawską, która posiadała przewagę optyczną.
Po kilkunastu minutach to gospodarze przejęli inicjatywę, jednak wszystkim akcjom brakowało składności na co duży wpływ miała grząska murawa stadionu Lechii. Mimo niepowodzeń zespół gospodarzy nie rezygnował, jednak w akcjach Gdańszczan brakowało składności, a przede wszystkim wizji.
Właśnie brak wizji w zespole gospodarzy wykorzystali gracze Legii, którzy w końcówce pierwszej części gry ponownie zaczęli przejmować inicjatywę. Mimo tego to gracze Lechii w ostatniej minucie pierwszej części gry mogli cieszyć się z prowadzenia. Świetne uderzenie przewrotką Pawła Buzały z najwyższym trudem obronił Jan Mucha ratując wynik do przerwy.
Druga połowa przyniosła kolejną groźną sytuację pod bramką Legii Warszawa. Tym razem strzał Artura Andruszczaka minimalnie minął bramkę Wojskowych. Mimo ambitnej gry Gdańszczan sytuację ponownie zaczęli opanowywać faworyci tego spotkania, którym remis dawał awans do półfinału Pucharu Polski.
W 53. minucie bliski wywalczenia prowadzenia dla warszawskiej jedenastki był Martins Ekwueme, ale jego strzał minął spojenie słupka z poprzeczką gdańskiej bramki. W drugiej połowie mecz nabrał tempa między innymi dzięki lepszym warunkom atmosferycznym. Swoje szanse mieli zarówno gracze Lechii jak i Legioniści, ale dobrze spisywali się bramkarze obydwu zespołów.
Niewiele brakowało, a zdobycie gola gospodarzom ułatwiłby Tomasz Kiełbowicz, który najpierw w 64., a następnie w 65. minucie popełnił duże błędy naprawione przez kolegów z drużyny. Niezdecydowanie w szeregach stołecznego zespołu zachęciło do ataków piłkarzy Lechii Gdańsk, którzy jednak nie umieli udokumentować swojej przewagi w tym okresie gry golem.
W efekcie mądrze broniąca się Legia rozstrzygnęła losy dwumeczu na pięć minut przed końcem spotkania. (Jeszcze) Brazylijczyk Roger uderzeniem w krótki róg pokonał Dominika Sobańskiego zapewniając Wojskowym awans do półfinału Pucharu Polski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie pomimo tego, iż gdańszczanie mieli jeszcze kilka okazji, aby wyrównać.
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramka: Roger (85)
Pierwszy mecz: 0:1
Lechia: Dominik Sobański - Karol Piątek, Tomasz Midzierski, Hubert Wołąkiewicz, Rafał Kosznik - Artur Andruszczak (67. Robert Hirsz), Łukasz Trałka, Arkadiusz Miklosik (77. Robert Speichler), Maciej Rogalski - Andrzej Rybski (57. Piotr Cetnarowicz), Paweł Buzała
Legia: Jan Mucha - Piotr Bronowicki (46. Jakub Rzeźniczak), Wojciech Szala, Jakub Wawrzyniak, Tomasz Kiełbowicz - Maciej Rybus, Roger, Aleksandar Vuković, Martins Ekwueme (77. Ariel Borysiuk), Marcin Smoliński - Kamil Majkowski (85. Takesure Chinyama)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?