Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia wygrywa z Widzewem i awansuje do ćwierćfinału Pucharu Polski

Xathloc
Xathloc
Już po raz drugi w ciągu ostatnich czterech dni Legia Warszawa wygrała z Widzewem Łódź. O ile w niedzielnym meczu 13. kolejki Ekstraklasy, był to jedynie niewielki kuksaniec, to w środę Widzew został po prostu znokautowany.

Trener Skorża dał odpocząć swoim czołowym zawodnikom. W ataku warszawskiej drużyny mogliśmy zobaczyć Michała Żyro, Rafała Wolskiego i Michała Kocharczyka. Natomiast Ljuboja i Radović zasiedli na ławce rezerwowych. Jak się okazało, nie miało to większego wpływu na wynik meczu.

Legia grała bardzo nonszalancko i niedokładnie, a Widzew ani przez jedną minutę nie wierzył w zwycięstwo. W efekcie spotkanie było po prostu nudne. Przez pierwsze 15 minut żaden z zespołów nie stworzył sytuacji, która zagroziłaby bramce przeciwnika. Legia próbowała ataku pozycyjnego, Widzew szukał okazji w kontratakach.

W 15. minucie Madera próbował zaskoczyć Skabę strzałem z dystansu, piłka trafiła jednak wprost do rąk bramkarza gospodarzy. W 19. minucie swoją szansę miał Żyro, Kaniecki z kłopotami, ale mimo wszystko dał radę obronić strzał napastnika Legii. Serca kibiców zamarły pięć minut później. Strzał z rzutu wolnego zmierzał wprost w światło bramki. Jednak Skaba końcami palców wybił ją w poprzeczkę. Dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy Wawrzyniakowi udało się zmienić wynik spotkania. Celne uderzenie z rzutu wolnego z 17. metra nie dało szans Kanieckiemu. Piłka ugrzęzła w siatce, a stadion oszalał.

Początek drugiej połowy to znów okres nudnej gry w środku boiska. Jednak w 55. minucie Legii udało się podwyższyć wynik. Świetnym strzałem zza linii pola karnego popisał sie Janusz Gol. Kaniecki odbił piłkę, do której jako pierwszy dopadł Manu. Pomocnik warszawskiego zespołu nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości. Trybuny oszalały.

8. minut później Rafał Wolski po indywidualnym rajdzie podwyższył wynik na 3:0. Łodzianie mogli tylko bezradnie obserwować, jak piłka grzęźnie w siatce odbierając im jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Pozostałe 30 minut meczu nie przyniosło już większych emocji. Legia grała spokojnie, szanując piłkę, a Widzew nie był w stanie skonstruować żadnej groźnej akcji. W efekcie Legia zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski potwierdzając swoją świetną dyspozycję.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 3:0 (1:0)

Bramki:
Legia Warszawa:
45' Wawrzyniak, 55' Manu, 63' Wolski

Legia Warszawa:
Skaba - Rzeźniczak, Choto, Komorowski, Wawrzyniak (71' Kiełbowicz) - Manu, Gol (70' Łukasik), Vrdoljak (81' Jędrzejczyk), Wolski, Kucharczyk - Żyro

Widzew Łódź:
Kaniecki - Bartkowski, Madera (56' Ostrowski), Pinheiro, Hachem - Radzio, Dzalamidze, Mroziński (46' Panka), Alves - Grzelczak, Oziębała (62' Budka)

żółte kartki:
Legia Warszawa:
Jędrzejczyk

Widzew Łódź:
Dżalamidze, Panka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto