Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze z Łęcznej walczą o życie 29-latki

Redakcja
Do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej znów trafiła młoda kobieta, u której po zażyciu leków przeciwbólowych doszło do groźnej reakcji autoimmunologicznej. Na niemal całej powierzchni jej ciała naskórek oddzielił się od skóry właściwej i odpadł.

29-letnią pacjentkę w ubiegłą sobotę przetransportowano z Elbląga do Łęcznej najpierw samolotem, potem śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Gdy do nas trafiła, jej stan był krytyczny. Natychmiast wdrożyliśmy procedury lecznicze, które okazały się skuteczne w leczeniu dwóch poprzednich pacjentek. Proces chorobowy udało się zatrzymać, zmiany nie postępują - informuje dr n. med. Łukasz Drozd ze WCLO w Łęcznej.

Lekarze stwierdzili u pacjentki zespół Lyella, groźną chorobę, która objawia się nekrolizą naskórka, czyli jego oddzieleniem od skóry właściwej i odpadnięciem. Zmiany obejmują nie tylko powłoki zewnętrzne, ale też narządy wewnętrzne. Zespół Lyella charakteryzuje się wysoką śmiertelnością, nawet do 60 proc. To rzadka choroba. Zdarza się raz na 1-2 miliony ludzi. Jednak do Łęcznej w ciągu ostatnich dwóch miesięcy trafiły już trzy pacjentki. - To efekt informacji zamieszczanych w mediach - tłumaczą lekarze z Łęcznej. - Rodziny słyszały, że udało nam się wyleczyć dwie chore, więc także dla swych bliskich szukają u nas ratunku. Rodzice 29-latki, gdy usłyszeli od lekarzy, że ciężki stan zdrowia córki może być nietypową reakcją na leki, sami zaczęli szukać kontaktu z placówką w Łęcznej.

- Od wystąpienia pierwszych objawów do przywiezienia chorej do nas minął tydzień. Ale zespół Lyella trudno się diagnozuje - tłumaczy dr Drozd.

Choroba i tym razem pojawiła się jako powikłanie po przyjęciu popularnych leków przeciwbólowych. 29-latka była przeziębiona, sięgnęła więc po tabletki dostępne bez recepty. Tak jak to robią codziennie tysiące ludzi w Polsce. Lekarstwa zamiast jej pomóc wywołały groźną reakcję. Na ciele najpierw pojawiła się wysypka, potem pęcherze. Kobieta trafiła do szpitala w Elblągu. Jej stan pogarszał się z każdą godziną. Na oddziale intensywnej terapii lekarze walczący o jej życie zastanawiali się, co mogło wywołać tak gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia młodej kobiety. W końcu podejrzenia padły na zespół Lyella.

Prof. Marian Wielosz, kierownik Katedry Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie w rozmowie z Kurierem powiedział, że nietypową reakcję autoimmunologiczną wywołać może każdy lek. - Trudno jest ją przewidzieć, bo ktoś wiele razy może brać np. lek przeciwbólowy i nic się nie dzieje, a któregoś dnia na skutek interakcji tego leku z różnymi białkami obecnymi w organizmie nastąpi właśnie tak burzliwa reakcja. Może ona zdarzyć się każdemu. Dlatego powtarzam: z lekami trzeba obchodzić się ostrożnie.

Uratowana Wioletta ma się dobrze

40-letnia Wioletta z Płocka, która była pierwszą pacjentką leczoną w Łęcznej z zespołu Lyella czuje się dobrze. - Jestem przekonany, że rehabilitacja i leczenie powikłań po chorobie zakończą się pomyślnie. To silna kobieta, ona łatwo się nie podda - mówi nam dr Drozd ze WCLO w Łęcznej. Placówka utrzymuje stały kontakt z pacjentką. Na bieżąco jest informowana o wszelkich postępach, a także pojawiających się komplikacjach. Lekarze trzymają kciuki za swoją pacjentkę i wierzą, że uda się jej wrócić do ukochanego zajęcia - uczenia dzieci w szkole języka angielskiego.

Uważajmy

Leki to nie cukierki i nie wolno ich przyjmować bez wyraźnego powodu. W razie choroby najbezpieczniej jest skontaktować się z lekarzem. Decydując się na samoleczenie pamiętajmy, by gripeksów, coldreksów, ferveksów czy innych preparatów przeciwprzeziębieniowych nie łączyć z lekami przeciwbólowymi. W składzie tych pierwszych znajduje się już substancja przeciwbólowa. Gdy dodatkowo połkniemy tabletkę, przedawkujemy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto