Lepiej zapobiegać niż leczyć

Śmieciarka obtarła się o łuk bramy - posypał się tynk i małe fragmenty cegieł. Na łuku bramy zostały widoczne otarcia. Śmieciarka ledwie mieściła się w bramę, a wjeżdżając chwiała się dodatkowona boki (z powodu nierównego podłoża).
A jak mogło się to skończyć? I czy następnym razem nie dojdzie do wypadku?  Rok temu śmieciarka firmy Remondis poważnie uszkodziła bramę (łuk nad ulicą) budynku Dekabrystów 2-4 położony o 200 metrów od w/w miejsca.
Szkody były znaczne. Ulica Dekabrystów została wyłączona z ruchu przejazdowego na blisko 8 miesięcy (będąc wcześniej  jednokierunkową przekształciła się w dwa ślepe odcinki). Sprawę opisywała między innymi Nowa Trybuna Opolska w dniu 18,01,2010 (Foto interwencja ze zdjęciem Witolda Chojnackiego).
Trudno winić kierowców śmieciarki za "nieostrożną jazdę" jeżeli każe im się wykonywać pracę autem ledwie mieszczącym się w bramę. Dodatkowym utrudnieniem dla ich pracy są auta zaparkowane "gdzie popadnie".
Przy tak małej "skrajni" czyli odległością między budynkiem a pojazdem liczoną na centymetry, nieszczęście jest tylko kwestią czasu. Nad wspomnianą bramą znajdowało się niegdyś kino, a obecnie jest tu sala gimnastyczna Międzyszkolnego Ośrodka Sportu. Uszkodzenie budynku mogłobyspowodować konieczność wyłączenia z użytkowania wielkiej sali, czyli byłoby to ze szkodą dla zdrowia opolskich dzieci.
Wskazane byłoby wyznaczenie dróg dojazdowych o odpowiednich parametrach tam gdzie to możliwe, a tam gdzie się nie da obsługa śmietników przez mniejsze pojazdy.
Od czasu wspomnianej katastrofy budowlanej na ul.Dekabrystów auta firmy Remondis już nie przejeżdżają pod bramą ale wycofują się ulicą jednokierunkową "pod prąd". Jak wiemy lepiej jest zapobiegać niż leczyć.