Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lewy dojazd do budowy zatruwa im życie. Mieszkańcy kieleckiego osiedla protestują

redakcja
redakcja
Właściciel działki zrobił nielegalny przejazd przez osiedle Sieje w Kielcach zagarniając miejsca parkingowe, ale mieszkańcy byli czujni i natychmiast zgłosili to.
Właściciel działki zrobił nielegalny przejazd przez osiedle Sieje w Kielcach zagarniając miejsca parkingowe, ale mieszkańcy byli czujni i natychmiast zgłosili to. Aleksander Piekarski
- W kieleckim osiedlu Sieje jest problem z parkowaniem aut a właściciel sąsiedniej posesji urządził dojazd do niej przez nasz parking i zagrodził kilka miejsc. Kto mu na to pozwolił ? – pytają mieszkańcy.

- W czwartek część osiedlowego parkingu została ogrodzona taśmą a po jego drugiej stronie, już na prywatnym terenie pojawił się nasyp umożliwiający wjazd na nasz plac. I zaczął się ruch ciężarówek wożących jakieś materiały. Nie dość, że zostały zabranie miejsca parkingowe, których jest za mało w osiedlu to jeszcze teren jest niszczony przez ciężarówki. A przecież to my lokatorzy płacimy za jego utrzymanie i remonty. Gdy budowano bloki na Siejach ówczesny prezes Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego mówił, że żaden właściciel posesji nie otrzyma zgody na urządzenie wjazdu przez teren osiedla a widać jest inaczej – dodają mieszkańcy osiedla.Dojazd został zrobiony nielegalnie i właściciel działki nie otrzyma zgody na korzystanie z niego.- Właściciel tej posesji wystąpił o zgodę na zrobienie wjazdu od strony osiedla na swoja działkę, ale nie dostał jej i nie dostanie – wyjaśnia Krzysztof Obratański, prezes Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Mimo tego zagrodził fragment parkingu. Mieszkańcy natychmiast nas zawiadomili. Pod groźbą wezwania policji i nadzoru budowlanego taśma została zdjęta. Po długiej rozmowie zgodziliśmy się na dowóz materiałów na budowę wyłącznie dzisiaj w piątek, w następnych dniach absolutnie nie można tędy przejeżdżać a mieszkańcy mają prawo parkować auta. To nie jest teren publiczny, mieszkańcy zapłacili za budowę ulicy i parkingu, i nie ma żadnych podstaw, aby ktoś kto nie wniósł żadnego wkładu miał korzystać z naszego terenu. Na pewno nie dostanie zgody na to. Właściciel posesji otrzymując pozwolenie na budowę ma w nim wskazany dojazd i na pewno nie prowadzi on przez osiedle. Z drugiej strony działki jest droga publiczna. Wszelkie szkody powstałe na naszym terenie podczas przejazdu na tę posesji będzie musiał pokryć jej właściciel. 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto